Union Berlin był uznawany za faworyta i od początku bombardował bramkę gospodarzy. Marcel Lotka utrzymywał Herthę przy życiu. W pierwszych minutach młodzieżowy reprezentant Polski fantastycznie interweniował po uderzeniach Sheraldo Beckera, Timo Baumgartla, Taiwo Awoniyiego i Grischy Proemela. Ten ostatni sprowokował golkipera, w efekcie Lotka obejrzał żółtą kartkę.
Worek z bramkami rozwiązał się w 31. minucie, Genki Haraguchi znalazł sposób na bramkarza Herthy. W drugiej połowie po jednym golu dołożyli Proemel, Becker oraz Sven Michel. Jedyną bramkę dla ekipy Feliksa Magatha zdobył Baumgartl (gol samobójczy). Union zwyciężył 4:1 na Olympiastadion w Berlinie.
Lotka był chwalony po sobotnim występie, choć cztery razy wyciągał piłkę z siatki. Tuż po meczu zabrał głos na antenie Viaplay
- Musimy się zastanowić nad sobą. Nie może tak dalej być, musimy punktować z każdym rywalem. Robiliśmy wszystko, co mogliśmy, natomiast wynik jest katastrofalny. Zostało mało meczów do końca sezonu i trzeba zachować chłodną głowę - powiedział.
Obrońcy Herthy nie pomagali Lotce w prestiżowych derbach. 20-latek ma ważny kontrakt z klubem tylko do końca bieżącego sezonu. Latem dołączy do drugiej drużyny Borussii Dortmund.
Źródło: Viaplay
Czytaj także:
Historyczny wyczyn klubowego kolegi Roberta Lewandowskiego
"Mogą podziękować Lewandowskiemu". Media rozczarowane grą Bayernu
ZOBACZ WIDEO: Góralski w składzie reprezentacji to zbyt duże ryzyko? "Wolałbym, abyśmy zaczynali mecz bez niego"