Zagraniczne media: Bayern musi przełamać klątwę

PAP/EPA / BIEL ALINO / Na zdjęciu: Arnaut Danjuma cieszy się z gola
PAP/EPA / BIEL ALINO / Na zdjęciu: Arnaut Danjuma cieszy się z gola

Przed Bayernem Monachium trudne zadanie. Po porażce 0:1 w pierwszym meczu, musi znacząco poprawić swoją grę, by wyeliminować Villarreal w ćwierćfinale LM. Hiszpanie przypominają, że dotychczas Bawarczycy nie najlepiej radzili sobie z ich zespołami.

Teoretycznie to Bayern Monachium miał być faworytem ćwierćfinałowego starcia z Villarreal CF. Bawarczycy jednak już w pierwszym meczu z Red Bull Salzburg pokazali, że nie są w tym sezonie maszyną nie do zatrzymania. Wówczas jednak w rewanżu nie pozostawili złudzeń, kto bardziej zasłużył na awans. Niemcy liczą, że podobnie będzie tym razem.

"Teraz wszystko albo nic! Po zaskakującej, ale i zasłużonej, porażce 1:0 z Villarreal CF w zeszłym tygodniu, Bayern jest pod ogromną presją przed wtorkowym rewanżem. Jedno jest jasne, kolejne odpadnięcie w ćwierćfinale, zwłaszcza przeciwko słabszym rywalom, nie może być opcją dla Bayernu" - napisał serwis "Abendzeitung".

Dużo pesymistyczniej dla Bayernu brzmią jednak teksty ukazujące się w hiszpańskiej prasie. "Marca" zwraca uwagę na "klątwę" Bayernu.

ZOBACZ WIDEO: Mocne sparingi Polaków przed mundialem w Katarze. "Trochę się tych meczów boję"

"Bayern przegrał pięć ostatnich dwumeczów pucharowych, w których przegrał pierwszy mecz, w tym cztery z drużynami hiszpańskimi (Barcelona, Atletico i dwa z Realem" - piszą hiszpańscy dziennikarze podkreślając przy tym, że Bawarczycy najczęściej przegrywali właśnie z drużynami z Hiszpanii.

"Superdeporte" zwraca z kolei uwagę, że Villarreal ma szansę napisać historię.

"16 lat po historycznym meczu z Interem Mediolan, 'Żółta Łódź Podwodna' ma znów szanse by znaleźć się wśród najlepszych czterech drużyn europejskiego futbolu. Drużyna zaczyna z przewagą wygranej w pierwszym meczu i będzie walczyć o napisanie nowej złotej karty w swojej historii na Allianz Arenie"

W Niemczech nikt nie uderza w tak wzniosłe tony. "SportBuzzer" nazywa natomiast to starcie "milionowym" i wylicza pieniądze, jakie mogą przepaść Bawarczykom w razie niepowodzenia.

"W meczu z Villarreal, oprócz sukcesów sportowych, Bayern będzie też zagrożony utratą wielu milionów euro. Mogłyby one nieco ułatwić monachijskim szefom planowanie przyszłości. Samo miejsce w półfinale to 12,5 mln euro więcej" - piszą dziennikarze.

O tym, kto ostatecznie będzie cieszył się z dodatkowych pieniędzy i miejsca w półfinale dowiemy się już we wtorek wieczorem. Początek meczu Bayern Monachium - Villarreal CF o 21:00.

Czytaj także: 
Mateusz Borek reklamuje wódkę. Jest stanowisko TVP
Zamknięta bramka Skorupskiego. Polak znów niepokonany

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
12.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vamos Villareal, vamos Villareal, vamos Villareal!