Ekspert przeanalizował kluczową decyzję Szymona Marciniaka

Twitter / oficjalny profil Polsat Sport / Marcos Alonso
Twitter / oficjalny profil Polsat Sport / Marcos Alonso

Kto wie czy to londyńska Chelsea nie znalazłaby się w półfinale Ligi Mistrzów, gdyby nie decyzja Szymona Marciniaka z 63. minuty meczu na Santiago Bernabeu. Czy polski sędzia podjął dobrą decyzję? Ekspert nie ma wątpliwości.

Czy to była kluczowa decyzja dla losów rewanżowego meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Real Madryt - Chelsea FC? Londyński klub musiał odrobić dwie bramki straty z pierwszego meczu i...

Prowadził 2:0, a w 63. minucie pięknym uderzeniem do siatki Thibaut Courtois trafił Marcos Alonso. Radość "The Blues" nie trwała jednak długo.

Arbiter spotkania Szymon Marciniak po sygnale z wozu VAR anulował gola! Hiszpański zawodnik Chelsea dotknął piłki ręką.

Sytuacja wzbudziła wiele kontrowersji zwłaszcza u Thomasa Tuchela, menadżera Chelsea. Ten przyznał, że gola co prawda nie widział, ale miał pretensje, że Marciniak sam nie sprawdził sytuacji na monitorze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje

Całą sytuację skomentował sędzia piłkarski Łukasz Rogowski, który analizuje decyzje arbitrów. W mediach społecznościowych zamieścił wpis, który wydaje się rozwiewa wszelkie wątpliwości, a nawet pretensje Tuchela.

"Trzecia bramka dla Chelsea anulowana. Mikrokontakt z ręką. Takie przepisy gry, no cóż. Z boiska nie do wychwycenia. Brawo VAR. Nie trzeba biec do monitora - sytuacja czarno-biała, nie ma pola do interpretacji" - napisał.

Pod wpisem padło też pytanie, czy nie miał znaczenia fakt, że wcześniej piłka odbiła się od uda zawodnika. "W przypadku ręki w ofensywie nie ma. Gdy po jakimkolwiek kontakcie piłki z ręką, natychmiastowo padnie bramka - to zawsze do anulowania!" - odpowiedział Rogowski.

Spotkanie w Madrycie finalnie zakończyło się w dogrywce. Chelsea wygrała 3:2, ale to Real cieszył się z awansu do półfinału (w pierwszym meczu ekipa z Madrytu wygrała 3:1).

Bramkę Marcosa Alonso można zobaczyć poniżej, podobnie wpis Rogowskiego:

Zobacz także:
Kapitalny mecz w Madrycie! To, co zrobił Real, przejdzie do historii
Koniec Lewandowskiego w Lidze Mistrzów! Ogromna sensacja

Komentarze (8)
avatar
Langfuhr
13.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Odbicie piłki ręką umożliwiło piłkarzowi CFC oddanie strzału.Żadna kontrowersja.Brawo Panie Marciniaku jak mawiał Ferdek K.. 
avatar
Patryk2000
13.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A naszym partaczom na varze pokazali zdarzenie nie z tych kamer :)) Głupszego tłumaczenia nie sposób wymyślić. Mogli powiedzieć że ręki na Lechu nie odgwizdali bo serial na Netflixie oglądali. 
avatar
mocnytyper
13.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bez sensu przypadkowa reka Panowie polecam sprawdzić na instagramie profil: @mocnytyper świetne typy, głównie tenis, największa wiedza i super wygrane. Sprawdzajcie sami. ✅✅✅ 
avatar
olaf3434
13.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo a u nas car na Lechu spał smich na sali 
avatar
franekbra
13.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I tu sędziowie na Varze widzą mikrokontakt a w meczu Lecha nie widzą ręki jak znak drogowy …. Ci w Poznaniu mieli: a ) paraliż oczny B) dyspozycje wiadomo skąd C) nie chce pisać ale tak mówiono Czytaj całość