Atletico chce zmazać plamę. W Madrycie liczą na kibiców

Altetico Madryt musi zagrać o niebo lepiej, jeśli chce wyeliminować Manchester City z rozgrywek Ligi Mistrzów. Hiszpańskie media podkreślają siłę zespołu Pepa Guardioli. Kluczowi mogą okazać się kibice.

Jakub Artych
Jakub Artych
Antoine Griezmann Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Antoine Griezmann
Atletico Madryt do pierwszego spotkania ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów z Manchesterem City przystąpiło z jasnym celem: nie stracić bramki. Hiszpański zespół chciał wywieźć korzystny wynik przed rewanżem, który rozegrany zostanie w Madrycie. Doszło do absurdalnej wręcz sytuacji, że piłkarze Atletico na Etihad Stadium nie oddali żadnego strzału.

Manchester całkowicie zdominował i zepchnął do defensywy Atletico. Trener Diego Simeone doskonale zdaje sobie sprawę, że taki scenariusz nie może się powtórzyć, jeśli "Atleti" marzy o awansie do półfinału. "Atletico liczy na kibiców. Nie ma wyjścia, muszą być 12 zawodnikiem klubu" - czytamy w dzienniku "Marca".

Hiszpańskie doskonale zdają sobie sprawę z siły zespołu Pepa Guardioli. Przy okazji zwracają uwagę, że Manchester zbudowany był za wielkie pieniądze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje

"Zespół jest zbudowany przy pomocy książeczki czekowej, aby zapewnić katalońskiemu trenerowi konstelację gwiazd, która idealnie pasuje do jego stylu gry. Klub zainwestował swoje pieniądze w zgromadzenie niemal idealnej grupy piłkarzy. Posiadanie jednego z najlepszych trenerów w historii pomogło stworzyć City własny styl" - czytamy.

Angielskie media skupiają się głównie na wyborach personalnych Guardioli niż nad samym zespołem z Madrytu. Według "manchestereveningnews.co.uk", do składu Manchesteru wróci Jack Grealish, który ostatni hit kolejki z Liverpoolem (2:2) rozpoczął na ławce rezerwowych.

"Guardiola musi także podjąć decyzje w sprawie Kevina De Bruyne i Joao Cancelo, którym brakuje jednej kartki, aby pauzować w ewentualnym półfinale" - podkreślają angielscy dziennikarze.

W środku pola wystąpić ma Fernandinho, który ma regulować tempo gry City. "Atletico nie będzie chciało odejść zbyt daleko od swojej intensywnie defensywnej gry" - przewidują dziennikarze.

Początek meczu w Madrycie o godz. 21:00.

Zobacz także:
To dlatego Sousa opuścił reprezentację. Nowe fakty od lekarza kadry
"Są nieśmiertelni". Hiszpańskie media zachwycone Realem Madryt

Czy City pewnie wygra z Atletico?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×