To będzie wielki hit. Pep Guardiola: To królowie Ligi Mistrzów

Getty Images /  Alex Livesey - Danehouse / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Alex Livesey - Danehouse / Na zdjęciu: Pep Guardiola

W półfinale Ligi Mistrzów Manchester City zmierzy się z Realem Madryt. Dla Katalończyka Pepa Guardioli te pojedynki są szczególne. O Królewskich wypowiada się w samych superlatywach.

Do pierwszego starcia Pepa Guardioli z Realu Madryt doszło w grudniu 2008 roku. Było to pierwsze El Clasico Guardioli w roli szkoleniowca. Katalończycy wygrali 2:0 po golach Leo Messiego i Samuela Eto'o. Po raz ostatni Guardiola w roli trenera Manchesteru City pokonał Real Madryt w 2020 roku, w trakcie pandemii koronawirusa.

Łączny bilans Katalończyka w meczach z Realem Madryt to 11 wygranych, cztery remisy i cztery porażki. Los chciał, że w półfinale Ligi Mistrzów jego Manchester City ponownie stanie na drodze Los Blancos.

– Czy z Realem będzie trudno? Trudno, żeby było inaczej... To król Ligi Mistrzów. To nasz trzeci półfinał w historii klubu. Powtórzyliśmy dojście do niego z poprzedniego roku i to dla nas wielki sukces. W czwartek zaczniemy się tym cieszyć - powiedział po meczu z Atletico Pep Guardiola.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #05: Silna grupa, w której się nas boją. Szukamy sparingpartnera

Co ciekawe, Guardiola zmierzył już z Realem w półfinale Ligi Mistrzów. Analogii jest więcej, gdyż trenerem Los Blancos był wówczas... Carlo Ancelotti, czyli obecny opiekun drużyny z Madrytu. Królewscy wygrali u siebie 1:0, a później w rewanżu rozbili na wyjeździe Bayern aż 4:0.

UEFA oficjalnie potwierdziła terminy spotkań 1/2 finału Ligi Mistrzów. Real Madryt swój pierwszy mecz z City rozegra we wtorek 26 kwietnia o godzinie 21:00 na City of Manchester Stadium. Rewanż odbędzie się w środę 4 maja o 21:00 na Santiago Bernabeu.

Zobacz także:
Niezgoda przeszedł gehennę. Polak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w MLS
Moder najgorsze ma już za sobą. "Zbieram siły i wracam do pracy

Komentarze (4)
avatar
Husarzyk
14.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pep z szacunkiem o Realu Madryt, podziw dla niego. 
avatar
Addddd
14.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie jak by Lewy statuetke zgarnal chociaz ale Benzema jeszcze bedzie mial swoje okazje Jesli Real wygra to starcie majac jednak juz wielu starszych pilkarzy beda naprawde Galaktyczni. 
avatar
Adam Lwow
14.04.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Podejrzewam ,ze tu nastapi koniec Realu.Benzema nie przescignie Lewandowskiego.Brakuje mu 1 gola do Roberta i tak zostanie. Lewy 13-Benzema 12 Salah 8. Hallera nie licze ma 11 goli