Derby wciąż wierzy w utrzymanie. Nieoczekiwana wygrana z liderem

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Krystian Bielik
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Krystian Bielik

Do sporej niespodzianki doszło w piątkowy wieczór na Pride Park Stadium. Derby County z Krystianem Bielikiem w składzie pokonało lidera z Fulham 2:1. Przynajmniej na trochę gospodarze utrzymali nadzieje na pozostanie w lidze.

Drużyna Derby County wygrała po raz trzynasty w tym sezonie i wskoczyła na 22. miejsce w tabeli The Championship. Na cztery kolejki przed końcem strata do bezpiecznego miejsca wynosi dziewięć punktów, więc szanse na utrzymanie co prawda są, choć tylko matematyczne. Derby musiałoby wygrać pozostałe cztery spotkania, licząc przy tym na to, że Reading zdobędzie maksymalnie dwa punkty. To może być trudne do wykonania.

Tym razem Derby okazało się lepsze od Fulham FC. Doszło do sporej niespodzianki, bo rywal jest niekwestionowanym liderem rozgrywek i już na parę kolejek przed końcem sezonu zapewniło sobie awans do Premier League.

Goście prowadzili po golu Fabio Carvalho, ale na początku drugiej połowy Derby doprowadziło do wyrównania, a później rywale nieco pomogli, gdy Oluwatosin Adarabioyo strzelił gola samobójczego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko

W piątkowym meczu w ekipie Derby Krystian Bielik zagrał oczywiście od początku. Został zmieniony w 84. minucie przez Louie Sibleya.

Co spadek będzie oznaczać dla samego Bielika? Paradoksalnie... nic. Więcej niż prawdopodobne jest, że w przyszłym sezonie nie będziemy go oglądać w Derby. Istnieje szansa, że zostanie wypożyczony do jakiegoś klubu Premier League lub Championship. Mało kto wyobraża sobie, by reprezentant Polski miał występować na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii.

Derby County - Fulham FC 2:1 (0:1)
0:1 Fabio Carvalho 20'
1:1 Luke Plange 51'
2:1 Oluwatosin Adarabioyo (s.) 73'

CZYTAJ TAKŻE:
Niecodzienny wyczyn kompana Bartosza Białkowskiego
Ukraina otrzymała propozycję od UEFA. Złożył ją sam prezydent federacji

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
16.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Derby z meczu na mecz gra coraz lepiej. Byli skazywani na upadek, a dziś mogą się utrzymać. Jak się utrzymają, to będzie iście niesamowita historia.