Niecodzienny wyczyn kompana Bartosza Białkowskiego

Sebastian Szczytkowski 15 Kwietnia 2022, 18:11

Getty Images / Ivan Yordanov/MI News/NurPhoto / Na zdjęciu: Bartosz Białkowski

• Nawarstwiają się problemy reprezentacji Polski. Selekcjoner ma ból głowy

Kluczowym piłkarzem w pierwszej połowie był Murray Wallace z Millwall. Obrońca umieścił piłkę dwa razy w bramce, tyle że były one po dwóch stronach boiska. W 22. minucie rehabilitował się trafieniem na 1:1 za gola samobójczego zdobytego na początku meczu. Wallace odkupił winy po dograniu Jeda Wallace'a. Innego skutecznego piłkarza na boisku nie było, przez co stanęło na podziale punktów.

Nadzieja Barnsley FC na pozostanie w The Championship jest coraz mniejsza. Od czasu do czasu drużyna Michała Helika budziła się do walki o utrzymanie, ale nie punktuje regularnie i zadomowiła się w strefie spadkowej. Kolejnym przeciwnikiem Barnsley był niepokonany od pięciu kolejek Swansea City. Helik nie wystąpił z powodu kontuzji.

Na gole w Walii trzeba było poczekać do drugiej połowy. Piłkarze Barnsley oddali piłkę w posiadanie gospodarzy, ale potrafili wybrać dogodne momenty do ataku. Byli oni na prowadzeniu dzięki uderzeniu Claudio Gomesa, ale nacieszyli się nim tylko przez 10 minut. Swansea City wyrównało na 1:1 uderzeniem Cyrusa Christiego w 64. minucie.

42. kolejka The Championship:

Preston North End - Millwall FC 1:1 (1:1)
1:0 - Murray Wallace (sam.) 6'
1:1 - Murray Wallace 22'

Swansea City - Barnsley FC 1:1 (0:0)
0:1 - Claudio Gomes 54'
1:1 - Cyrus Christie 64'

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską