W sobotę 16 kwietnia o godz. 17:30 Jagiellonia Białystok podejmie Pogoń Szczecin w meczu 29. kolejki PKO Ekstraklasy. Zdecydowanym faworytem będzie zespół gości. - Rywalizacja z najlepszymi to okazja do sprawdzenia się na tle wymagającego przeciwnika - zauważył trener Piotr Nowak podczas konferencji prasowej.
- Takie potyczki mają wpływ na samych zawodników, ich sposób oraz czas myślenia. Mamy krótki tydzień i dlatego musimy być przygotowani. Nie tylko mentalnie. Aby dobrze zagrać od początku, a nie od momentu pojawienia się noża na gardle - dodał 57-latek.
Jagiellonia nie zachwyca w rundzie wiosennej, ale od czasu ostatniej przerwy w rozgrywkach Ekstraklasy przynajmniej udało się jej poprawić wyniki. Dzięki temu drużyna na razie nie jest bezpośrednio zagrożona spadkiem, choć nadal nie może być też pewna utrzymania. - Chciałbym kontynuować to nad czym pracowaliśmy w ostatniej przerwie reprezentacyjnej, co dało nam zwycięstwo z Zagłębiem Lubin i powrót do gry podczas ostatniego meczu w Radomiu. Chcemy rozwijać tę koncepcję - zaznaczył Nowak.
Jagiellonia do meczu z Pogonią przystąpi mocno osłabiona. Z powodu kontuzji nadal jest wyłączonych kilku zawodników, a ponadto nadmiar żółtych kartek wykluczył Michała Pazdana i Tarasa Romanczuka. - Staramy się znaleźć receptę na ich absencje - zapewnił Nowak.
- Przed wyjazdem do Radomia mieliśmy większe pole manewru, a obecnie jest inaczej. Wierzę jednak, że znajdziemy sposób na to jak i co chcemy zagrać - uzupełnił szkoleniowiec białostoczan.
Nowak krytyczny dla piłkarzy Jagiellonii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko