Choć Bayern Monachium najprawdopodobniej zdobędzie w tym sezonie mistrzostwo Niemiec, to pierwszy rok pracy w klubie trenera Juliana Nagelsmanna nie będzie mógł zostać uznany za udany. Bayern co roku celuje w potrójną koronę, której zwieńczeniem ma być triumf w Lidze Mistrzów. Tytuły w Niemczech to wręcz obowiązek.
Ligi Mistrzów Bayern nie wygra po tym, jak w ćwierćfinale niespodziewanie odpadł z Villarreal CF. Dlatego w monachijskim klubie już myślą o wzmocnieniach, które pozwolą na realizację tego założenia. Trener Nagelsmann na celowniku ma kilku piłkarzy.
Jak informuje "Bild", są to m.in. Konrad Laimer i Christopher Nkunku, z którymi szkoleniowiec współpracował w RB Lipsk. Byliby to kolejni zawodnicy ekipy spod znaku czerwonego byka, którzy znaleźliby się w Bayernie. Wcześniej do monachijskiego zespołu dołączyli Dayot Upamecano i Marcel Sabitzer.
Z informacji niemieckich mediów wynika jednak, że Bayern będzie musiał obejść się smakiem. Władze RB mają dosyć sprzedawania swoich piłkarzy do rywala. "Bild" pisze nawet o nałożonym "zakazie" dla monachijczyków.
Laimer to priorytet dla Nagelsmanna. Z kolei Nkunku jest jedną z alternatyw na wypadek odejścia Roberta Lewandowskiego lub Serge'a Gnabry'ego. Przyszłość obu w Bayernie stoi pod znakiem zapytania.
Leipzig's 'ban' on players from joining Bayern also applies to Christopher Nkunku. Bayern are eyeing the Frenchman as an option should Lewandowski or Gnabry leave the club [Bild] https://t.co/8PrVEAwF0q
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) April 19, 2022
Czytaj także:
Początek polsko-ukraińskiej współpracy. Tak zacieśniły się nasze więzi
Wyjazdowe przełamanie Lechii. Nie brakowało kontrowersji w Zabrzu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko