"Zdaję sobie sprawę, co to znaczy". Trener wstrząśnięty dramatem Ronaldo
Cristiano Ronaldo i Georgina Rodriguez stracili syna. Rodzina Portugalczyka przeżywa koszmarne chwile. "CR7" może liczyć na pełne wsparcie ze strony trenera Ralfa Rangnicka, który jest poruszony tragedią.
Georgina Rodriguez podczas porodu straciła jedno dziecko. Na świat przyszła córeczka, ale chłopiec nie przeżył. "CR7" wydał oświadczenie w tej sprawie, a następnie skupił się na wsparciu bliskich. Dlatego nie wystąpił w hicie z "The Reds".
Ronaldo jest największą gwiazdą United, ale klub zapewnia mu pełne wsparcie. Dzięki temu Cristiano obecnie może skupić się na rodzinie. W pełni wyrozumiały w tej sprawie jest trener Ralf Rangnick.
- To najgorsza rzecz, jaka może się przytrafić. Sam jestem ojcem dwóch synów, więc doskonale zdaję sobie sprawę, co to znaczy. Wszyscy jesteśmy za nim i z nim. Życzymy mu i jego rodzinie, aby byli razem silni. Rodzina jest ważniejsza niż wszystko i Ronaldo teraz wspiera bliskich w tym niezwykle trudnym czasie - mówi szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów".
Na razie nie wiadomo, kiedy Ronaldo wróci do gry. Jego absencja jest dużym wyzwaniem dla drużyny, przed którą kolejne bardzo trudne i ważne mecze. 23 kwietnia Manchester gra z Arsenalem, a pięć dni później z Chelsea FC. Dla United będą to spotkania, w których będzie się decydować kwestia awansu do Ligi Mistrzów.
Nie żyje syn Cristiano Ronaldo. Wypłynęły nowe informacje >>
Matka Cristiano Ronaldo zabrała głos po rodzinnej tragedii >>