[tag=26244]
Piotr Zieliński[/tag] w ostatnich latach był jednym z kluczowych zawodników SSC Napoli. Jednak jego czas pod Wezuwiuszem może się powoli kończyć, wszystko z powodu wątpliwości, jakie pozostawiły jego niedawne występy.
Ostatnie tygodnie na boiskach Serie A w wykonaniu Zielińskiego delikatnie mówiąc nie były najbardziej udane. Polski pomocnik stracił nawet miejsce w wyjściowym składzie Luciano Spalettiego.
Zieliński w 2020 roku przedłużył umowę z Napoli aż do 2024 roku. W obecnym sezonie zdarzało mu się nawet kapitanować zespołowi z Neapolu. Od jakiegoś czasu był uznawany za jednego z najlepszych pomocników całej włoskiej ligi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!
W marcu jednak Polak zaledwie raz rozegrał pełne 90 minut. Na sześć możliwych spotkań w wyjściowej jedenastce znalazł się jedynie trzy razy. Z pewnością pomocnik reprezentacji Polski nie był przyzwyczajony do takiej sytuacji.
Gdy spojrzymy na suche liczby, jakie Zieliński wykręca w obecnym sezonie, nie są one tak złe. Polak wystąpił w 38 meczach. Udało mu się strzelić siedem goli oraz zanotować pięć asyst.
Niegdyś mówiło się, że prezes Napoli Aurelio De Laurentiis gotowy jest sprzedać "Ziela" za kwotę minimum 100 milionów euro. Obecnie Polak według serwisu transfermarkt.de wyceniany jest na połowę tej kwoty. Władze Napoli mają być gotowe usiąść do negocjacji z zainteresowanymi zespołami.
Zobacz też:
Hiszpanie pewni swego ws. Lewandowskiego. Tyle ma kosztować Polak
Michniewicz namówi piłkarza do gry w reprezentacji Polski?
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)