"W czwartek 21 kwietnia Wisła Kraków pożegnała swojego najwierniejszego kibica - Stanisława Sękiewicza. Uroczystości pogrzebowe zgromadziły rzesze ludzi, którzy pragnęli towarzyszyć Wiślackiemu Smokowi w jego ostatniej drodze" - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Na ceremonii pogrzebowej pojawiło się wielu kibiców, którzy na cmentarzu przy dźwiękach klubowego hymnu "Jak długo na Wawelu..." odpalili czerwone race. "Żegnamy Cię Wiślacki Smoku. Nigdy o Tobie nie zapomnimy" - czytamy na kibicowskim profilu Wiślacka Brać, gdzie udostępniono nagranie (zobacz wideo niżej).
Jak poinformowała rzecznik prasowa klubu, Karolina Biedrzycka, w uroczystości uczestniczyły też klubowe maskotki innych piłkarskich zespołów z Krakowa - Garbarnii i Cracovii.
Sękiewicz w rolę Wiślackiego Smoka wcielał się od 2005 roku.
51-latek zmarł w Wielkanocny Poniedziałek. Przegrał walkę z nowotworem złośliwym wątroby, pęcherzyka żółciowego i dróg żółciowych.
Żegnamy Cię Wiślacki Smoku. Nigdy o Tobie nie zapomnimy. pic.twitter.com/Gau250WV49
— WiślackaBrać (@WislackaBrac) April 21, 2022
Czytaj też:
-> Smutny dzień dla Wisły Kraków. Nie żyje "Wiślacki Smok"
-> Nie miała dość szczęścia, by spełnić największe marzenie. Nie żyje Erwina Ryś-Ferens, wybitna polska łyżwiarka