To już prawdziwa saga. Robert Lewandowski ma być niezadowolony z postępowania Bayernu Monachium, który nie chce z nim przedłużyć kontraktu o dwa lata. Bawarczycy mają proponować Polakowi roczną umowę, co powoduje niezadowolenie napastnika.
Inne kluby nie śpią i podjęły działania mające na celu sprowadzenie Lewego. Prym w tym wiedzie FC Barcelona. Agent Polaka Pini Zahavi już dwukrotnie miał się spotkać z prezesem klubu Joanem Laportą ws. przejścia Polaka.
Jak napisał Gerard Romero - jeden z najlepszych dziennikarzy jeśli chodzi o działania transferowe "Barcelony", Laporta ma być zdecydowany na transfer. Byłby bardzo zadowolony ze sprowadzenia napastnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?
Również sam Lewandowski i jego rodzina mają przychylnie patrzeć na możliwość przeprowadzki do Katalonii. Jest jednak jeden główny problem dla Blaugrany. A są nim pieniądze. Wydaje się, że sytuacja klubu powoli poprawia się po fatalnych rządach Josepa Marii Bertomeu, które wprawiły klub w ogromne kłopoty finansowe. To właśnie skutkiem tej sytuacji było odejście Messiego do PSG.
Nie jest więc pewne czy drużyna z Katalonii będzie miała środki na przeprowadzenie transakcji. Kwestia finansów w Barcelonie dalej jest problemem, ale mogłaby ją poprawić sprzedaż niektórych piłkarzy przez Dumę Katalonii. Pytanie też, co w tej sytuacji zrobi Bayern, bowiem dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić wypowiedział się negatywnie o możliwości transferu Polaka (więcej TUTAJ).
Czytaj więcej:
Zwrot akcji! Gwiazda PSG może odejść