Raz, dwa, trzy! Haaland strzelał jak szalony [WIDEO]

Erling Haaland błysnął formą strzelecką, ale na niewiele to się zdało. Borussia Dortmund sensacyjnie przegrała 3:4 z VfL Bochum.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
trzeci gol Haalanda WP SportoweFakty / Viaplay / Na zdjęciu: trzeci gol Haalanda
Na Signal Iduna Park kibice byli świadkami prawdziwego widowiska. Goście zaskoczyli Borussię Dortmund w pierwszych minutach. Wynik otworzył Sebastian Polter, napastnik popisał się świetnym strzałem głową. Autorem drugiej bramki był Gerrit Holtmann, który precyzyjnie przymierzył z dystansu i piłka była poza zasięgiem Marwina Hitza.

Dortmundczycy przebudzili się przed końcem pierwszej połowy i wyrównali dzięki bramkom Erlinga Haalanda. Arbiter przyznał Borussii dwa rzuty karne, norweski snajper dwukrotnie zmylił golkipera VfL Bochum.

Gospodarze poszli za ciosem i objęli prowadzenie w 62. minucie. Marco Reus ruszył lewą stroną boiska, następnie wyłożył piłkę Haalandowi, a ten z niewielkiej odległości wpakował ją do siatki. 21-latek skompletował hat-tricka i wskoczył na pozycję wicelidera klasyfikacji strzelców Bundesligi (21 goli).

Podopieczni Marco Rose opadli z sił w ostatnich 10 minutach. Juergen Locadia mocnym uderzeniem doprowadził do remisu, później przyjezdni wywalczyli jeszcze "jedenastkę". Milos Pantović strzałem z 11. metrów zapewnił zwycięstwo VfL Bochum (4:3).


Źródło: Viaplay

Czytaj także:
Niemieckie media piszą o Robercie Lewandowskim
Espanyol Barcelona na łopatkach, Real Madryt mistrzem Hiszpanii!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×