Wielki talent z powołaniem do reprezentacji Polski. Ubiegniemy USA?

W ostatnim czasie zrobiło się głośno o Gabrielu Sloninie, o którego rywalizują reprezentacje Polski i USA. Czesław Michniewicz na antenie Kanału Sportowego zdradził, że zamierza powołać młodego bramkarza na najbliższe zgrupowanie.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Gabriel Slonina Getty Images / Robin Alam/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Gabriel Slonina
Gabriel Slonina, mimo zaledwie 17 lat, już dziś jest podstawowym bramkarzem grającego w MLS Charlotte FC. Nie ma wątpliwości, że jest ogromnym talentem na swojej pozycji, w związku z czym już dzisiaj trwa walka o to, by wybrał odpowiednią reprezentację. Slonina bowiem może występować zarówna dla USA, gdzie się urodził, jak i dla Polski, skąd pochodzą jego rodzice.

W ostatnim czasie kroki ku temu, by golkiper wybrał grę z orzełkiem na piersi poczynił Czesław Michniewicz, który odwiedził go w trakcie swojej podróży do USA.

- Wręczyłem mu koszulkę reprezentacji z numerem jeden i orzełkiem. Był bardzo dumny i wzruszony naszą rozmową - komentował wówczas selekcjoner. Jak się okazuje, na tym nie koniec, bowiem Michniewicz zamierza powołać Sloninę na najbliższe zgrupowanie.

ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany w Lechii. Czy klubowi grozi niedawny scenariusz Wisły?

- Jak to mówi Gabryś, gadaliśmy. Gadaliśmy długo i ustaliliśmy, że przyjedzie do nas na czerwcowe zgrupowanie. Będzie powołanych czterech bramkarzy, prawdopodobnie tych samych, którzy byli z nami w marcu i Gabryś jako piąty. Chcemy żeby poznał atmosferę reprezentacji, zobaczył, jak ona funkcjonuje, a także zobaczył z boku Stadion Narodowy, na którym 14 czerwca zagramy z Belgią - powiedział Michniewicz w programie "Moc Futbolu".

- Przede wszystkim Chcemy określić jego potencjał w treningu. To będzie dla niego i dla nas odpowiedź - dodał selekcjoner.

Prowadzący program Tomasz Smokowski starał się także dowiedzieć, czy są szanse na to, że Slonina już w czerwcu zadebiutuje w naszej reprezentacji i tym samym zostanie "zaklepany" dla Polski. Jak się jednak okazuje, to na razie nie będzie możliwe.

- Nie, nie. To muszą być mecze eliminacyjne. Mamy w planie, żeby każdy z czwórki bramkarzy zagrał w jednym spotkaniu, ale być może nadarzy się okazja, żeby w którymś momencie Gabryś zagrał kilka minut. Chociaż niczego nie przesądzam - podkreślił selekcjoner.

Czytaj także:
Piękne parady Łukasza Skorupskiego. Rządził w prestiżowym meczu
Co to było? O zachowaniu ochroniarzy mówi świat [WIDEO]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×