Salah zdradził wymarzonego rywala w finale Ligi Mistrzów. Jest żądny rewanżu

Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu od lewej: Jordan Henderson, Mohamed Salah
Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu od lewej: Jordan Henderson, Mohamed Salah

Liverpool był w opałach w rewanżowym meczu przeciwko Villarreal, ale ostatecznie udało mu się przypieczętować awans do finału Ligi Mistrzów. Mohamed Salah przyznał, z kim chciałby zagrać w tym najważniejszym meczu.

"The Reds" na rewanż w półfinale Ligi Mistrzów jechali z dwubramkową zaliczką, ale Villarreal CF ponownie zaskoczył - do przerwy prowadził 2:0 i w dwumeczu był rewanż.

Po zmianie stron Liverpool FC jednak zdołał się otrząsnąć. Faworyt wyszedł odmieniony, odwrócił losy spotkania i wygrał ostatecznie 3:2.

Mohamed Salah zdradził kogo chciałby za rywala w wielkim finale Ligi Mistrzów. Dodajmy, że w drugim półfinale rywalizują Manchester City i Real Madryt. Po pierwszym szalonym meczu w lepszej sytuacji jest angielska ekipa, która wygrała "w domu" po szalonym meczu 4:3.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Wiemy, co Bayern zaproponuje Lewandowskiemu. Polak nie będzie zadowolony!

W rozmowie z BT Sport wskazał na Real. Dlaczego? - Muszę być szczery, chcę grać z Madrytem. City to naprawdę ciężki rywal, graliśmy z nimi kilka razy w tym sezonie. Osobiście wolałbym jednak Madryt. Przegraliśmy z nimi w finale, dlatego chcę zagrać z nimi i mam nadzieję wygrać - wyjaśnił.

Egipcjanin wrócił do meczu z 2018 roku. Wtedy w finale Liverpool przegrał z Realem (1:3), a on sam nie wspomina tego meczu dobrze nie tylko z tego powodu.

Salah nie zagrał bowiem zbyt długo w tamtym meczu. Był zmuszony do opuszczenia boiska już w 26. minucie, po tym, jak w trakcie starcia z Sergio Ramosem, doznał kontuzji barku.

Rewanżowy mecz Real Madryt - Manchester City już w środę 4 maja (godz. 21:00). Tegoroczny finał Ligi Mistrzów zaplanowano z kolei na 28 maja w Paryżu.

Zobacz także:
Wyszło na jaw, co Klopp powiedział piłkarzom w przerwie
Bayern już poinformował Lewandowskiego

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
4.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Liverpool Vamos Real Madrid