Gdzie zagra Szymon Włodarczyk? Górnik Zabrze ma konkurencję w walce o napastnika Legii

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Szymon Włodarczyk
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Szymon Włodarczyk

Szymon Włodarczyk, utalentowany napastnik Legii, prawdopodobnie zmieni otoczenie już tego lata. Bardzo poważnie zainteresowanym nim jest Górnik Zabrze, ale, jak ustaliły WP SportoweFakty, to nie jedyny klub, który chciałby sprowadzić tego gracza.

Kontrakt Szymona Włodarczyka z Legią Warszawa kończy się tego lata i zawodnik sam może już decydować o swojej przyszłości.

Wprawdzie warszawski klub chciałby go zatrzymać, ale wiele wskazuje na to, że to się nie uda. Syn Piotra Włodarczyka, który w Legii zapisał piękną kartę, chce przede wszystkim grać, a na Łazienkowskiej tych szans dostawał bardzo mało.

W związku z tym reprezentant Polski do lat 19 przymierza się do zmiany klubu. Jak informował Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego" piłkarz może trafić do Górnika Zabrze. To bardzo prawdopodobny wariant, bo śląski klub o tego zawodnika zabiega już od dawna.

Jak ustaliły WP SportoweFakty, jest jednak konkurencja dla Górnika. Włodarczyka juniora bardzo chętnie widziałaby u siebie Jagiellonia. Klub z Białegostoku stanął do walki z zabrzanami, choć to 14-krotny mistrz Polski wydaje się faworytem w tej rywalizacji.

Dlaczego? Choćby dlatego, o czym wspomniano już wyżej. Górnik pokazuje zainteresowanie Włodarczykowi od dawna, to nie pierwsze okienko, w którym mówi się o tym transferze. Po drugie, Jan Urban trenersko gwarantuje rozwój piłkarza, a możliwość współpracy i uczenia się od Lukasa Podolskiego też zapewne nie jest bez znaczenia.

Włodarczyk w tym sezonie zagrał w Ekstraklasie 7 spotkań (bez gola), ale były to krótkie występy, wszystkie z ławki (155 minut). W II zespole wystąpił 15 razy, strzelił 10 goli i zaliczył 4 asysty. Wiele wskazuje jednak na to, że kolejne bramki będzie już zdobywał dla nowego klubu.

Stało się. Robert Lewandowski stracił szansę
Legenda krytykuje Pepa Guardiolę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!

Źródło artykułu: