Dramatyczny apel do świata. "To powstrzyma rozlew krwi w Azowstalu"

Instagram / Na zdjęciu: Andrij Jarmolenko
Instagram / Na zdjęciu: Andrij Jarmolenko

Andrij Jarmołenko opublikował nagranie na Instragramie, w którym zwraca się o pomoc do całego świata. Nawołuje do ratowania ludzi w zakładach Azowstal, gdzie przebywa wielu rannych cywili i żołnierzy.

Andrij Jarmołenko z wielkim niepokojem spogląda na to, co dzieje się w jego ojczyźnie. Piłkarz West Ham United niejednokrotnie zabierał głos nt. rosyjskich działań zbrojnych w Ukrainie. Teraz zdecydował się na nagranie filmu na Instagramie.

Reprezentant Ukrainy nawołuje do ratowania ludzi. Jarmołenko przypomniał, jak wygląda sytuacja w Mariupolu. Liczy na to, że światowi politycy podejmą radykalne kroki i pomogą wielu uwięzionym Ukraińcom.

- Azowstal, gdzie znajdują się setki cywilów, wliczając w to dzieci i tysiące wojskowych, w tym 700 rannych, jest ostrzeliwany przez Rosjan z artylerii morskiej i lądowej, czołgów, samolotów bojowych. Ludziom w zakładach zaczyna brakować żywności, nie ma czystej wody, jest coraz mniej ocalałych schronów przeciwbombowych. Codziennie giną cywile i żołnierze - powiedział Jarmołenko na Instagramie.

- Prosimy organizacje międzynarodowe, światowych polityków i dyplomatów o wywarcie presji na Putinie i pomoc w zorganizowaniu zielonego korytarza dla wszystkich w Azowstalu: cywilów, wojskowych, rannych i zabitych. To powstrzyma rozlew krwi - podkreślił 32-latek.

Azowstal to ostatni bastion broniącego się Mariupola. W tej chwili sytuacja jest dramatyczna i istnieje obawa, że Rosjanie przejmą kontrolę nad całym miastem.

Czytaj także:
Znany trener broni Ukrainy. Jego wnuk strzela bramki dla polskiego klubu
"Gdzie jest 35 tys. biletów?" Klopp grzmi przed finałem Ligi Mistrzów