Reprezentant Polski był niezdolny do gry od grudnia zeszłego roku. Paweł Dawidowicz doznał zerwania więzadeł krzyżowych w prawym kolanie i przez wiele miesięcy przechodził rehabilitację.
Piłkarz Hellasu Werona mógł mówić o dużym pechu. 26-latek nabawił się kolejnej kontuzji, przez którą opuścił 36. kolejkę Serie A. W niedzielę podopieczni Igora Tudora przegrali 1:3 z AC Milan.
- Trener Hellasu szykował go na mecz z AC Milan. Już pytał Pawła Dawidowicza, czy jest w stanie być chociaż na ławce w tym spotkaniu, ale skręcił kostkę i to mu przedłużyło przerwę o kolejny tydzień - podał Samuel Szczygielski w programie "International Level".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
Środkowy obrońca wreszcie uporał się z problemami zdrowotnymi. Przed końcem sezonu drużyna z Werony zmierzy się jeszcze z Torino FC (14 maja) i Lazio Rzym (22 maja). Szkoleniowiec będzie mógł skorzystać z Dawidowicza.
- Wydaje mi się, że w ten weekend będzie do gry albo na ławkę. Delikatnie skręcił kostkę po drodze, ale już jest gotowy w stu procentach - kontynuował dziennikarz.
Czesław Michniewicz trzyma kciuki za powrót do formy stopera. Selekcjoner będzie miał większe pole manewru i niewykluczone, że przetestuje go w czerwcowych spotkaniach kadry.
Czytaj także:
Jasne stanowisko Greków ws. Grzegorza Krychowiaka. Z tym będą problemy
Ambitne plany Barcelony. Taką rolę otrzymałby Lewandowski
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)