FC Barcelona, odkąd zatrudniła na stanowisku pierwszego trenera Xaviego, przechodzi poważną rewolucję kadrową. Już zimą ściągnięto do klubu m.in. Ferrana Torresa za 55 mln euro z Manchesteru City czy Pierre'a-Emericka Aubameyanga z Arsenalu.
Jeszcze poważniejsze ruchy mają jednak nastąpić latem. "Katalończycy" na celownik wzięli m.in. Roberta Lewandowskiego, z którym mieli już nawet ustalić warunki 3-letniego kontraktu (więcej TUTAJ).
Teraz natomiast włoskie media informują, że w Barcelonie poważnie obserwują również sytuację Kalidou Koulibaly'ego. Według "Sky Sports" władze hiszpańskiej drużyny kontaktowały się już nawet z agentem piłkarza. Obecna sytuacja Senegalczyka podobna jest do tej Roberta Lewandowskiego, bowiem jego kontrakt wygasa po następnym sezonie, a póki co nie udało mu się dojść do porozumienia z Napoli ws. jego przedłużenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
Barcelona chciałaby jednak, by w ewentualną transakcję zostali włączeni jej piłkarze tak, by nie musieć wydawać zbyt dużych pieniędzy. Zwłaszcza, że już teraz w stolicy Katalonii mają problem, by znaleźć 40 milionów euro potrzebne na ściągnięcie "Lewego".
Co więcej, kolejnym kłopotem Barcy może być fakt, że poważnie zainteresowane Koulibalym jest również Paris Saint-Germain, które także spotkało się już z agentem piłkarza i miało poczynić poważne kroki w kierunku uzgodnienia warunków umowy.
Czytaj także:
- To będzie przełom w karierze młodego Polaka? "Jest zawodnikiem wyróżniającym się"
- Lekarz bez uprawnień w ekstraklasie. Szef klubu: "Nie kontrolowałem tego, żeby zbadać papiery"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)