AEK Ateny ma aspirację, żeby w przyszłym sezonie zagrać w europejskich pucharach. Problem w tym, że przed środowym spotkaniem drużyna ze stolicy Grecji traciła do premiowanego miejsca trzy punkty. Trzeba było więc wygrać, aby przedłużyć nadzieję.
Zespół Grzegorza Krychowiaka od początku ruszył do ataku, a sam Polak miał szansę zdobyć bramkę już w 26. minucie. Piłka spadła mu pod nogi w polu karnym rywala, a ten oddał strzał, który wybronił golkiper Yuri Lodygin.
Gole padły dopiero pod koniec pierwszej połowy. Asystę przy pierwszym zaliczył właśnie reprezentant naszego kraju, przerzucając piłkę na lewą stronę w kierunku Ehsana Hajsafiego. Irańczyk przyjął futbolówkę i uderzył z ostrego kąta.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Kubą Świerczokiem? Tajemnica nagłego zniknięcia reprezentanta Polski
Po chwili było już 2:0, ponieważ jeden z defensorów gości dotknął piłki ręką. Arbiter spotkania po obejrzeniu sytuacji na monitorze VAR przyznał rzut karny. Z dużą łatwością wykorzystał go doświadczony i znany z boisk m.in. Primera Division, Nordin Amrabat.
W drugiej połowie rywala dobił Grzegorz Krychowiak. Z lewej strony dokładną piłkę zagrał Steven Zuber, a po drodze dotknął jej jeszcze Petros Mantalos. Ostatecznie reprezentant Polski w sytuacji sam na sam pokonał golkipera Gianniny.
Już w sobotę (14 maja) jego drużyna zagra bardzo ważny mecz przeciwko Aris, które ma obecnie tyle samo punktów w tabeli ligi greckiej. Walka o europejskie puchary trwa, a do końca sezonu 2021/2022 pozostały tylko dwie kolejki.
Zobacz też:
Duże wzmocnienie Górnika! Były reprezentant kraju zagra w Zabrzu!
UEFA zdradziła, jakie ma przychody. Złapiesz się za głowę