"Bild" podkreśla, że Robertowi Lewandowskiemu nie spodobał się fakt, że Bayern Monachium do samego końca walczył o Erlinga Haalanda. W dodatku Bayern przez długi czas nie podejmował rozmów kontraktowych, co również rozzłościło Polaka. Wielu dziennikarzy sugeruje od jakiegoś czasu, że "Lewy" jest gotowy, by opuścić klub już tego lata. Działacze Bayernu z kolei zarzekali się, że nie sprzedadzą swojego napastnika.
Okazuje się jednak, że kwestia przyszłości Polaka spędza sen z powiek Oliverowi Kahnowi i Hasanowi Salihamidzicowi. "Bild" podkreśla, że kierownictwo klubu zaczyna się coraz bardziej zastanawiać nad sprzedażą Lewandowskiego.
Głównym powodem takiego stanu rzeczy ma być aspekt sportowy. Przez wiele lat to na Lewandowskiego była nakierowana gra drużyny. Latem ma się pojawić dobry moment na wprowadzenie efektu świeżości.
Problemu nie ma stanowić kwota transferu. Bayern oczekuje za Polaka 35-40 mln euro, a tyle właśnie jest w stanie zapłacić FC Barcelona. Teraz klub musi rozważyć, czy rzeczywiście odejście tak bramkostrzelnego zawodnika wyjdzie mu na dobre.
Lewandowski w tym sezonie trafiał do siatki rywali 49 razy w 45 meczach. Nie ma na rynku wolnego zawodnika, który w taki sposób imponowałby zdobywaniem bramek.
"Bild" podkreśla, że największą zaletą dla Bayernu może być zwolnienie z płacenia sowitej pensji Polakowi (24 mln euro rocznie). Gdyby 33-latek został sprzedany, to finanse przynajmniej w teorii znalazłyby się w lepszym położeniu.
Czytaj także:
Mircea Lucescu, trener Dynama Kijów: W Polsce jest świetna atmosfera i wielu Ukraińców. Chcemy grać u was!
"To pozytywnie wpłynie na naszą grę". Trener Jagiellonii pełen optymizmu
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #7: Kto zostanie mistrzem Polski, kto spadnie z Ekstraklasy?