Damian D. do wszystkiego się przyznał
Czwartek przyniósł poważne zmiany w śledztwie dot. Wisły Kraków. Były wiceprezes klubu Damian D. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów o charakterze gospodarczym. Dotychczas przesłuchano już 140 świadków.
Prokuratura ustaliła, że wszystkie wymienione osoby wyrządziły spółce szkody nawet na poziomie 10 mln złotych.
- Do popełnienia zarzuconych czynów o charakterze gospodarczym, na obecnym etapie śledztwa, przyznał się wyłącznie podejrzany Damian D. - przekazała Anna Marszałek, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, cytowana przez lovekrakow.pl.
Marszałek poinformowała jednocześnie, że w całej sprawie przesłuchano już 140 świadków. Trwa analiza materiału dowodowego, co sprawia, że nadal są prowadzone czynności procesowe. Śledztwo zostało przedłużone do 30 września.
Czytaj także:
Ukraina zagra w Polsce. Nadeszło potwierdzenie, w którym mieście