Mikrofon... zamiast rękawic! Zrobił wielkie show na Eurowizji

Za nami drugi półfinał Eurowizji 2022. Duże show zrobił w nim Polak Krystian Ochman, którego Europa szybko pokochała. Do finału awansował także reprezentant Belgii, który... na co dzień jest piłkarzem! Ma nawet podpisany kontrakt.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Jeremie Makiese Getty Images / Patricia J. Garcinuno / Na zdjęciu: Jeremie Makiese
Od 10 maja trwa Eurowizja. To tradycyjny konkurs, który organizowany jest przez Europejską Unię Nadawców. Tegoroczna edycja odbywa się w Turynie. Gospodarzem są Włosi, którzy rok temu triumfowali w festiwalu.

W czwartek do rywalizacji w drugim półfinale przystąpił reprezentant Polski Krystian Ochman, którego rywalem był m.in. Belg Jeremie Makiese.

To piłkarz


To 22-latek, który jest - jak to piszą w Belgii - "człowiekiem wielu talentów". W wieku 13 lat zaczął grać jako bramkarz w brukselskim klubie piłkarskim BX. W późniejszych latach występował w Jeunesse Molenbeek, Royal Wallonia Walhain i krótko w La Louvière Centre. Rok temu, we wrześniu, podpisał roczny kontrakt z Excelsior Virton.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać

"Od boiska piłkarskiego po scenę w PalaOlimpico w Turynie, Belg Jérémie Makiese jest naprawdę człowiekiem wielu talentów" - czytamy w serwisie eurovision.tv.

Dorastał zarówno we flamandzkiej, jak i francuskojęzycznej części Belgii, jest znany rodzimej publiczności jako zwycięzca dziewiątej serii "The Voice Belgique". Jednak jest również znany jako siła, z którą należy się liczyć na boisku, ponieważ grał jako bramkarz w kilku belgijskich profesjonalnych klubów. Pogodzenie dwóch pasji nie było łatwe, ale odkrył, że doświadczenia z jednej pomogły mu w drugiej.

- "The Voice" był dla mnie jak szkoła Eurowizji. Bycie na scenie, udzielanie wywiadów, to wszystko. To było podczas COVID, więc śpiewałem sam, co było wyzwaniem. Eurowizja to jednak mój pierwszy raz, kiedy zaśpiewam na arenie z 18 000 osób! Ale muzyka to muzyka i to się nie zmienia. Jeśli mam takie nastawienie, wszystko będzie dobrze - mówił przed występem.

- Musiałem dokonać wyboru między piłką nożną a Eurowizją. Już wiecie, jakiego wyboru dokonałem - uśmiecha się 22-latek.

Belg z piosenką "Miss You" zrobił niezłe show na scenie. - "Miss You" to przesłanie zachęty, siły i pomocy - opowiada o swoim tytule i teledysku. Makiese podbił serca fanów i wystąpi w sobotnim finale Eurowizji. Jego rywalem będzie m.in. Polak Krystian Ochman.

Czytaj także:
Grzegorz Lato zaskoczył po losowaniu. "Grupa z Katarem byłaby trudniejsza"
Polska poznała rywali na MŚ w Katarze! Mocna grupa i wielkie emocje

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×