Jedenastka z odrodzonymi. Najlepsi I-ligowcy 7. kolejki

Krzysztof Wróblewski (Puszcza Niepołomice, 1*)

Niespodziewany bohater końcówki wygranego 1:0 meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W pierwszej połowie rezerwowy bramkarz wszedł na boisko za kontuzjowanego Kewina Komara. Od razu zachował czyste konto, na które solidnie zapracował. W ostatniej minucie podstawowego czasu obronił strzał z rzutu karnego Kamila Bilińskiego.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Nemanja Nedić (GKS Tychy, 1)

GKS zaimponował w wygranym 5:0 meczu z Sandecją Nowy Sącz nie tylko skutecznością w ofensywie, ale również niezawodnością w obronie. Nemanja Nedić i spółka nie pozwolili przeciwnikom na oddanie ani jednego strzału celnego. Nedić w końcówce ustalił wynik z rzutu karnego.

Czytaj także: Aż sześć goli w meczu eWinner II ligi "na wodzie"

Łukasz Sołowiej (Puszcza Niepołomice, 1)

Puszcza zawdzięczała zwycięstwo 1:0 pod Klimczokiem nie tylko młodemu bramkarzowi, ale również ogranemu defensorowi Łukaszowi Sołowiejowi. Pomógł on odeprzeć ataki Podbeskidzia Bielsko-Biała, a w 82. minucie strzelił jedynego gola z rzutu karnego.

ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"

Mateusz Kamiński (Odra Opole, 1)

Odra pozytywnie zaskoczyła i zwyciężyła 2:1 na stadionie Arki Gdynia. Mateusz Kamiński pokazał piłkarzom odpowiedzialnym głównie za ofensywę, jak otworzyć wynik. Po dośrodkowaniu Macieja Makuszewskiego wygrał konfrontację w powietrzu z Martinem Dobrotką i swoim strzałem dał prowadzenie opolanom.

Krzysztof Wołkowicz (GKS Tychy, 2)

GKS zaczął punktować żwawiej niż na początku sezonu. W wygranych 3:1 z Wisłą Kraków i 5:0 z Sandecją Nowy Sącz meczach wyróżniał się Krzysztof Wołkowicz. Obrońca pracował po obu stronach stadionu i praktycznie zamknął konfrontację trzecim golem z rzutu karnego.

Mateusz Bochnak (Chrobry Głogów, 1)

Drużyna z województwa dolnośląskiego potrzebowała sporo czasu na udokumentowanie przewagi liczebnej w wygranym 2:1 meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Najważniejszym piłkarzem był Mateusz Bochnak, który po przerwie w pojedynkę odwrócił wynik swoimi strzałami.

Mateusz Czyżycki (GKS Tychy, 2)

GKS prezentuje się coraz lepiej i odniósł najwyższe zwycięstwo 5:0 w kolejce. Po efektownym meczu z Sandecją Nowy Sącz do jedenastki kolejki trafił również Mateusz Czyżycki. Pomocnik mocno napracował się w centrum boiska i strzelił ważnego, ponieważ pierwszego gola do szatni.

Pirulo (ŁKS Łódź, 2)

Na najciekawsze wydarzenie przed rozpoczęciem kolejki wyrastał mecz w Łodzi. ŁKS wygrał 2:0 z Ruchem Chorzów i został pierwszym klubem w tym sezonie, który nie pozwolił beniaminkowi na zapunktowanie. Jednego z goli strzelił Niebieskim lider łodzian Pirulo.

Mateusz Młyński (Wisła Kraków, 1)

Biała Gwiazda szybko podniosła się po pierwszej porażce w sezonie poniesionej w Tychach. Wisła Kraków odniosła zwycięstwo 3:0 ze Skrą Częstochowa. Mateusz Młyński strzelił gola krótko po przerwie. Przymierzył do bramki po sprytnym wymanewrowaniu obrońców gości. Po chwili miał jeszcze jedną szansę na powiększenie prowadzenia.

Czytaj także: Konkretna odpowiedź Wisły Kraków. To była dominacja

Luis Fernandez (Wisła Kraków, 2)

Wiślacy wygrali przekonująco 3:0 ze Skrą Częstochowa i utrzymali się na prowadzeniu w pierwszoligowej tabeli. Luis Fernandez był w tym meczu pewnym egzekutorem rzutu karnego, który zresztą sam wywalczył. W ataku pozycyjnym starał się o niekonwencjonalne rozwiązania.

Muris Mesanović (Bruk-Bet Termalica Nieciecza, 2)

Pomarańczowi odnieśli zwycięstwo 2:1 ze Stalą Rzeszów. Rozstrzygające uderzenie po przerwie oddał Muris Mesanović. Doskonale wiedział, co zrobić z piłką w polu karnym beniaminka. Zachował się jak na napastnika przystało.