"Cud po główce Milika". Zobacz nagłówki włoskich mediów po meczu z PSG

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Arkadiusz Milik zagrał w podstawowym składzie Juventusu w spotkaniu przeciwko Paris Saint-Germain. Włoskim mediom nie umknęła solidna gra Polaka. Dziennikarze zwracają uwagę na jedną sytuację związaną z 28-letnim napastnikiem.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

[b]

"LaGazetta dello Sport": "Allegri musiał dokonać przetasowań"[/b]

Dziennikarze słynnego włoskiego dziennika na wstępie z relacji pomeczowej zaznaczyli, że trener Juventusu Massimiliano Allegri musiał radzić sobie bez Wojciecha Szczęsnego, Federico Chiesy, Paula Pogby, ale również Angela Di Marii.

"Allegri zdecydował się przetasować karty po raz pierwszy stawiając na trzyosobową obronę. W ataku zagrała niespotykana dotąd para - Arkadiusz Milik - Dusan Vlahović" - czytamy.

"La Gazetta dello Sport" zauważyła aktywność Milika pod bramką PSG, oceniając, że okazja Polaka była jedyną dla Juventusu w pierwszej połowie. "Polak zmusił Donnarummę do interwencji, a Kostić nie był w stanie trafić do siatki z dobitki" - podkreślono.

2
/ 4

"Corierre dello Sport": Opatrznościowa interwencja Donnarummy"

"Juventus był bardzo niebezpieczny dla PSG w 19. minucie spotkania. Milik niczym Mario Mandżukić udał się na długi słupek i oddał strzał głową. Tylko opatrznościowa interwencja Donnarummy uratowała paryżan" - piszą dziennikarze "Corriere dello Sport".

Włosi zauważają, że niewykorzystana sytuacja przez Juventus szybko się zemściła, bo Kylian Mbappe niebawem drugi raz trafił do siatki Bianconerich i było już 2:0.

Dziennikarze podkreślili, że druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu Juventusu. Nowy impuls dała m.in. jedna ze zmian. Arkadiusza Milika zastąpił Manuel Locatelli. Włoch miał nawet sytuację strzelecką. Milik z kolei rozegrał przyzwoite spotkanie i miał na pewno czego żałować.

ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata

3
/ 4

[b]

"Tuttosport": "To był błysk Juventusu"[/b]

"Juventus cierpiał przez 22 minuty, tracąc dwie bramki. Bianconeri jednak się nie poddali i na początku drugiej połowy McKennie i umieścił piłkę w siatce" - podkreślili dziennikarze "Tuttosport" w nagłówku relacji.

Pisząc o Arkadiuszu Miliku "Tuttosport" również skupił się na sytuacji strzeleckiej z 19. minuty. Dziennikarze podkreślili, że to był jedyny błysk Juventusu w pierwszej połowie.

"To była doskonała okazja dla Milika, ale Donnarumma zaliczył świetną interwencję. Później dobrze zachował się Vlahović, który zgrywał piłkę piętą, ale Kostić nie uderzył w światło bramki, co zamknęło akcję" - czytamy.

4
/ 4

eurosport.it: "Cud Donnarummy"

Dziennikarze włoskiego Eurosportu także pozwolili sobie przeanalizować dogłębnie okazję Arkadiusza Milika. Podobnie jak w innych mediach poza tą sytuacją za wiele o Polaku nie napisano.

"Cud Donnarummy po główce Milika. Vlahovic próbował później zgrywać piętą, ale uderzył piłką Sergio Ramosa. Wtedy Kostic uderzył obok bramki. Ale parada  bramkarza PSG była niesamowita!" - zachwycają się dziennikarze eurosport.it.

Włosi jednocześnie zwracają uwagę, że nie zawsze Donnarumma był tak pewny w swoich interwencjach. W 53. minucie, kiedy Weston McKennie zdobył bramkę, to Włoch nie zareagował prawidłowo przy dośrodkowaniu Kosticia, czym ułatwił sprawę Amerykaninowi.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
stiepa
7.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
CUD PO GLOWCE MILIKA - myslalem, ze sie Bozia ukazala na morawie  
avatar
Atito44
7.09.2022
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
stawiac na Pilzno dzisiaj lapciuchy