Paris Saint-Germain znów przystąpiło do Ligi Mistrzów w roli kandydata do podniesienia trofeum. Od lat nie potrafi spełnić marzenia o wejściu na tron europejskiego futbolu klubowego, ale ma w składzie czarodziejów jak Lionel Messi, Kylian Mbappe czy Neymar, którzy nie pozwalają zapomnieć o PSG w przedsezonowych typowaniach.
W pierwszej połowie meczu z Juventusem błyszczał najjaśniej Kylian Mbappe. Francuz strzelił dwa gole i zapewnił Paris Saint-Germain zaliczkę potrzebną do zwycięstwa. W 5. minucie wbiegł rozpędzony między grupkę Bianconerich i dostał miękkie podanie od Neymara. Mbappe, choć otoczony trzema graczami, oddał bezkarnie uderzenie z powietrza do bramki.
Paryżanie dobrze się bawili, grali swobodnie między obrońcami Juventusu. W 22. minucie Kylian Mbappe strzelił na 2:0 po wymianie podań z Achrafem Hakimim. Może i starcie z Juventusem nie jest obecnie wielkim testem w europejskim futbolu, ale skuteczność Paris Saint-Germain i tak robiła wrażenie. Dwa uderzenia celne w pierwszej połowie - dwa gole.
ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność
Juventus gubił się w obronie. W ataku wariant z połączeniem sił Arkadiusza Milika i Dusana Vlahovicia wyglądał obiecująco. Drużyna z Turynu nie wykorzystywała jednak sytuacji podbramkowych. Dwie z nich miał Polak, ale piłka po jego strzałach tańczyła w pobliżu linii bramkowej Gianluigiego Donnarummy.
Milik mógł mocnym akcentem przypomnieć o sobie we Francji. W poprzednim sezonie i na początku obecnego był jeszcze napastnikiem Olympique Marsylia. Z tego klubu przeniósł się do Juventusu i wcześnie zapracował na miejsce w jego podstawowym składzie. Wariant z dwoma napastnikami był zaskoczeniem. Trener Massimiliano Allegri jakby dał do zrozumienia, że nie obawia się PSG, tyle że jednocześnie powstały dziury w obronie jego zespołu.
W 53. minucie Stara Dama obudziła jeszcze emocje w meczu. Wprowadzony w przerwie Weston McKennie strzelił gola na 1:2. Amerykanin znalazł się w odpowiednim miejscu i skorzystał z dośrodkowania Filipa Kosticia po krótkim rozegraniu rzutu rożnego. Nie popisał się Gianluigi Donnarumma, który ani nie przypilnował linii bramkowej, ani nie poszedł na całość na przedpolu.
Mało brakowało, a chwilę po golu McKenniego, byłoby wyrównanie. Uderzenie Dusana Vlahovicia zostało zatrzymane przez Donnarummę, a spychanemu Arkadiuszowi Milikowi zabrakło centymetrów do wykonania dobitki. Całe zamieszanie zakończyło się strzałem w nogi defensora Paris Saint-Germain.
Od 68. minuty Juventus próbował gonić bez zmienionego Milika, za którego wszedł Manuel Locatelli. Była jeszcze jedna szansa na uratowanie wyniku, ale nie wykorzystali jej właśnie Locatelli i Leandro Paredes. Goście obudzili się za późno, żeby zapunktować.
Wojciech Szczęsny nie grał z powodu kontuzji.
Paris Saint-Germain - Juventus FC 2:1 (2:0)
1:0 - Kylian Mbappe 5'
2:0 - Kylian Mbappe 22'
2:1 - Weston McKennie 53'
Składy:
PSG: Gianluigi Donarumma - Sergio Ramos, Marquinhos, Presnel Kimpembe - Achraf Hakimi (78' Nordi Mukiele), Marco Verratti (87' Renato Sanches), Vitinha (78' Danilo Pereira), Nuno Mendes - Lionel Messi (84' Carlos Soler), Kylian Mbappe, Neymar
Juventus: Mattia Perin - Bremer, Leonardo Bonucci, Danilo - Juan Cuadrado (73' Weston McKennie), Adrien Rabiot (87' Moise Kean), Leandro Paredes, Fabio Miretti (46' Weston McKennie), Filip Kostić - Dusan Vlahović, Arkadiusz Milik (68' Manuel Locatelli)
Żółte kartki: Ramos (PSG) oraz Bremer, Miretti, Verratti, Danilo (Juventus)
Sędzia: Anthony Taylor (Anglia)
***
Benfica Lizbona - Maccabi Hajfa 2:0 (0:0)
1:0 - Rafa Silva 50'
2:0 - Alejandro Grimaldo 54'
Tabela grupy H:
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Benfica Lizbona | 6 | 4 | 2 | 0 | 16:7 | 14 |
2 | Paris Saint-Germain | 6 | 4 | 2 | 0 | 16:7 | 14 |
3 | Juventus FC | 6 | 1 | 0 | 5 | 9:13 | 3 |
4 | Maccabi Hajfa | 6 | 1 | 0 | 5 | 7:21 | 3 |
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Jose Mourinho zaatakował na Instagramie. "To szumowiny"