"Zbłaźniliśmy się". Niemieckie media w szoku

[b]

"Bild": "To po prostu nierealne"[/b]

Dziennikarze jednego z największych niemieckich dzienników mają wielki żal do piłkarzy, że nie utrzymali prowadzenia. Przecież w pierwszej połowie to Niemcy dominowali i wydawało się, że kolejne gole są kwestią czasu. W drugiej częsci spotkania to jednak tylko Japonia trafiała do siatki.

"Gorzka świadomość: nie tylko niechlujne wykorzystywanie okazji do zdobycia bramki jest niepokojące, ale także obrona! Dział defensywny wydaje się chwiejny i pełen dziur w wielu sytuacjach" - czytamy w "Bildzie"

"Dzisiejsza klęska przypomina gorzki turniej w Rosji w 2018 roku, gdzie Niemcy przegrały 0:1 z Meksykiem na otwarcie, a później po raz pierwszy odpadły z fazy grupowej" - dodano.

[b]

"Abendzeitung": "Zbłaźniliśmy się"[/b]

"Abendzeitung" bardzo przeżywał porażkę reprezentacji Niemiec. Dziennikarze nie mogli w szczególności uwierzyć w sposób, jaki padł drugi gol dla Japonii.

"To jest niemożliwe!!! Asano zostaje wysłany w pole karne po długiej piłce. Schlotterbeck jest o wiele za daleko i pozwala japońskiemu napastnikowi na swobodę. W pojedynku jeden na jednego z Neuerem Asano opanowuje nerwy i z pełną siłą trafia do siatki" - czytamy opis drugiej bramki.

"Reprezentacja Niemiec zbłaźniła się na początku mistrzostw świata i przegrała z Japonią 1:2" - dopisano już po zakończeniu meczu.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz zdradza kulisy. Tak wygląda dzień po meczu na wielkim turnieju

[b]

"Kicker": "Znów zawalony start mundialu"[/b]

Na drugich mistrzostwach świata z rzędu Niemcy przegrały pierwszy mecz. "Kicker" podkreśla, że to zły znak, nie tylko biorąc pod uwagę ostateczny wynik kadry sprzed czterech lat, ale również to, że przed tym zespołem pojedynek z reprezentacją Hiszpanii.

"Podobnie jak w 2018 roku z Meksykiem, również teraz Niemcy przegrali swój pierwszy mecz na mistrzostwach świata: mimo prowadzenia i dobrych okazji, drużyna niemiecka musi przełknąć gorycz porażki 1:2 z Japonią" - czytamy w "Kickerze".

Dziennikarze zwrócili uwagę, że mecz był do zamknięcia na początku drugiej połowy, ale Niemcy przy prowadzeniu 1:0 marnowali okazje strzeleckie na potęgę, a później to się po prostu zemściło.

[b]

sport1.de: "Szok. Japonia zawstydza Niemców"[/b]

Sport1.de podkreśla, że Japończycy mieli nie stanowić zagrożenia dla reprezentacji Niemiec, stąd porażkę czterokrotnych mistrzów świata określa się jako wstydliwą. Dziennikarze przywołują statystyki na potwierdzenie tego, że podopieczni Hansiego Flicka przez większość czasu byli drużyną lepszą.

"Do przerwy widzieliśmy, że wyraźnie lepszą drużyną jest reprezentacja Niemiec, która oddała 14 strzałów. Japonia miała na swoim koncie tylko jeden strzał" - czytamy.

Ostatecznie jednak z wielkiej przewagi nic nie wyszło, co bardzo boli niemieckich dziennikarzy. Ci podkreślają, że zmiany dokonywane przez niemieckiego trenera nie wspomagały zespołu.

[b]

Eurosport: "Podwójny szok"[/b]

Dziennikarze niemieckiego Eurosportu podkreślają, że ze względu na przewagę, jaką mieli Niemcy nad Japonią, ta porażka musi stanowić podwójny szok dla ekipy Flicka. W relacji meczowej wspomniano o geście niemieckich piłkarzy, którzy przed pojedynkiem z Japonią zasłaniali usta (więcej TUTAJ).

Eurosport następnie skrytykował nie tylko kiepską skuteczność reprezentacji Niemiec, ale również niefrasobliwość obrony. Oberwało się szczególnie Nico Schlotterbeckowi, który tylko "eskortował" Takumę Asano i pozwolił mu oddać strzał, który dał prowadzenie Japonii.

Czytaj także: "Ale sobie nawarzyli piwa". Działo się w sieci po kompromitacji Niemców Druzgocąca opinia dla Polaków. Nie mają żadnych wątpliwości