W tym artykule dowiesz się o:
"Bild": "Zaciekłe gwizdy"
Niemcy będą gospodarzem przyszłorocznych mistrzostw Europy. Tymczasem forma kadry prowadzonej przez Hansiego Flicka nie powala na kolana, a wręcz rozczarowuje jego rodaków. Po porażce z Kolumbią (0:2) "Bild" nie ma wątpliwości, że Flick niszczy kadrę. Wyraz "Pomocy" w tytule pomeczowego artykułu mówi wiele.
"Kolumbijczycy, którzy zeszłej zimy nie zakwalifikowali się nawet do mundialu, byli wyraźnie lepsi. W pierwszej połowie niemieccy piłkarze strzelili tylko raz w stronę bramki przeciwnika. I odbiera gwizdy w przerwie. To nie pomogło" - podkreśla "Bild".
"Prawie rok przed mistrzostwami Europy we własnym kraju nastroje są najgorsze z możliwych. Kilku fanów na trybunach trzyma już tabliczki z napisem Flick out" - dodano.
"Kicker": "Bezkompromisowy kurs Flicka do ruiny"
"Reprezentacja traci orientację" - pisze "Kicker" po porażce Niemców, którzy nawet nie podjęli walki w spotkaniu z Kolumbią.
"Reprezentacja Niemiec zawaliła również swój trzeci mecz testowy w czerwcu i na rok przed mistrzostwami Europy weszła w letnią przerwę z druzgocącym ogólnym obrazem" - dodano.
"Podobnie jak w zremisowanym 3:3 meczu z Ukrainą i przegranym 1:0 z Polską, coraz bardziej masowe eksperymenty trenera kadry narodowej Hansiego Flicka nie przyniosły żadnych pozytywnych skutków" - nie ma wątpliwości "Kicker".
ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał
Sport.de: "Kolumbia karze Niemców za żenujący występ"
Sport.de podkreśla, że piłkarze i trener otrzymali w przerwie, jak i po spotkaniu, solidną porcję gwizdów. Flick natomiast znów przekombinował i jego działania wydają się szkodzić drużynie.
"Zgodnie z zapowiedziami, Flick kontynuował fazę eksperymentów i sprowadził pięciu nowych graczy do swojego systemu 3-4-2-1. Jedynym stałym zawodnikiem we wszystkich trzech czerwcowych meczach towarzyskich był Antonio Rudiger" - czytamy na sport.de.
"Suddeutsche Zeitung": "Gorzej niż w Katarze"
Podczas mistrzostw świata w Katarze reprezentacja Niemiec nie wyszła z grupy, zdobywając cztery punkty. "Suddeutsche Zeitung" nie ma wątpliwości, że od tamtego czasu kadra zanotowała spory regres. W pomeczowym artykule padły wymowne słowa.
"Wygrane: zero. Automatyzmy: zero. Postęp: nie widać. Porażka reprezentacji narodowej z Kolumbią 0:2 na koniec irytującej serii międzynarodowych meczów jeszcze bardziej nasili krytykę Hansiego Flicka" - podkreślono.
"RTL": "Czy o to chodziło Flickowi?"
"Niemiecki zespół wydawał się niespokojny. Dużo błędów, mało akcji ofensywnych. Kolumbia też nie grała wybitnie, ale i tak dominowała nad Niemcami, na ile to możliwe" - czytamy na rtl.de.
Dziennikarze dziwią się, iż Flick posadził na ławce rezerwowych Joshuę Kimmicha. Są przekonani, że eksperymenty nie zaprowadzą w drużynie niczego dobrego. Ta potrzebuje zwycięstw, by zbudować pewność siebie, a w trzech czerwcowych meczach towarzyskich zanotowała jeden remis i dwie porażki.
"Po zakończeniu spotkania nastąpił przenikliwy koncert gwizdów. Niemcy są niezadowolone - i słusznie. Tak dalej być nie może!" - skwitował rtl.de.