"Historyczne wydarzenie". Media rozpisują się o meczu Barcelony

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mający 17 lat Marc Guiu zdobył dla FC Barcelony bramkę na wagę zwycięstwa z Athletikiem Bilbao (1:0). Hiszpańskie media rozpisują się o niepełnoletnim jeszcze zawodniku, który został bohaterem, a Robert Lewandowski bił mu brawo.

1
/ 4

"Mundo Deportivo"

"Kolejna złota młodość Barcy" - brzmi tytuł relacji pomeczowej hiszpańskiego "Mundo Deportivo".

I nie powinno to dziwić nikogo, bo w końcu FC Barcelona pokonała Athletic Bilbao 1:0 za sprawą 17-letniego Marca Guiu. Ten potrzebował jedynie 34 sekund, by zdobyć swojego pierwszego gola w oficjalnym debiucie.

"Gol debiutanta Marca Guiu zapewnił trzy punkty w meczu, w którym Athletic miał swoje szanse, a nawet przez pewien czas dominował. Barcelona nie mogła pokazać wszystkiego, co potrafi, ale dzięki kolejnemu złotemu chłopcu zgarnęła pełną pulę" - opisano ten pojedynek.

2
/ 4

"AS"

"La Masia to skarb" - podkreślił w swoim tytule z relacji meczu Barcelony hiszpański "AS".

W tym sezonie głośno zrobiło się już o Lamine Yamalu, a teraz dał o sobie znać Guiu. W kolejnych tygodniach hiszpańskie media będą bacznie przyglądać się wychowankom Dumy Katalonii.

"Poza sloganami i kontrowersjami, wielkim skarbem Barcelony jest jej drużyna młodzieżowa. La Masia to ogromny skarb, który przyciąga graczy jak świeże bułeczki. Wszyscy czekali na Lamine'a Yamala, Gaviego lub Fermina, trójkę nastolatków, którzy przewodzą w drużynie. Jednak w tę niedzielę o zwycięstwie zadecydował 17-letni Marc Guiu. Pierwszy kontakt z piłką zamienił na bramkę" - zaznaczył dziennik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

3
/ 4

"Marca"

"Tylko dziecko mogło pokonać Unaia Simona" - zatytułowała swój artykuł o tym spotkaniu "Marca".

Do El Clasico FC Barcelona przystąpi w dobrym humorze, bo traci już tylko punkt do Realu Madryt i Girony FC. Oznacza to, że w przypadku zwycięstwa przegoni Królewskich w tabeli. Kto wie, może ponownie bohaterem okaże się Guiu, o którym rozpisują się hiszpańskie media.

"Ma 17 lat, a potrzebował 34 sekund w debiucie, by zdobyć bramkę, która dała Barcelonie ważne zwycięstwo. Czego chcieć więcej? Marzenie każdego dziecka grającego w piłkę nożną spełnione. A gdyby nie kontuzje, najprawdopodobniej nie znalazłby się nawet w kadrze meczowej" - zaznaczyła "Marca".

"Gol, który postawił Lewandowskiego i De Jonga na nogi" - dodała.

4
/ 4

"Sport"

"Cios Marca Guiu, który rozpalił ligę do czerwoności przed El Clasico" - to z kolei tytuł relacji katalońskiego "Sportu".

"Nieobecności m.in. Roberta Lewandowskiego, spowodowane kontuzjami sprawiły, że szansę dostał Guiu. Reszta to już historia. Nie osiągnął jeszcze pełnoletności, a stał się nieoczekiwanym bohaterem wieczoru" - opisano to, co wydarzyło się tego wieczoru w Barcelonie.

Zaznaczono również, że 17-latek dał uśmiech na twarzy wszystkim kolegom z drużyny. Ci byli świadkami historycznego wydarzenia, jakim jest bramka tak młodego zawodnika z La Masii.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)