Hiszpańskie media zachwycone Viniciusem. "Latał na magicznym dywanie"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To był wielki mecz w wykonaniu Viniciusa Juniora. Brazylijczyk już w pierwszej połowie finałowego meczu o Superpuchar Hiszpanii z Barceloną skompletował hattricka. "Latał na magicznym dywanie nad obroną Barcy" - podkreślają hiszpańskie media.

1
/ 4

"AS": Superkąpiel w Superpucharze "AS" w swojej relacji podkreśla bezradność Araujo, który kompletnie nie potrafił poradzić sobie ze zdobywcą trzech bramek - Viniciusem Juniorem, a ostatecznie przedwcześnie zakończył spotkanie po obejrzeniu czerwonej kartki w 71. minucie meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: magiczne zagranie. Wszystko zrobił perfekcyjnie

2
/ 4

"Marca": Vinicius lata na magicznym dywanie

Marca przede wszystkim skupia się na wielkim wieczorze w wykonaniu Viniciusa Juniora, który zdaniem hiszpańskich dziennikarzy "latał na magicznym dywanie nad obroną Barcy". "Marca" zwraca także uwagę, że Barcelona w żadnym stopniu nie przypominała drużyny, która rok temu w finale tych samych rozgrywek potrafiła pokonać Real 3:1 i to pomimo faktu, że obecnie jest wzmocniona osobą Ilkay'a Gundogana.

3
/ 4

"Mundo Deportivo": Madryt upokarza miękką Barcę i zdobywa Superpuchar

"Mundo Deportivo" zwraca z kolei uwagę na piorunujący początek meczu, który całkowicie rozbił Barcelonę. "Gdy Barca była oszołomiona po utracie pierwszego gola, a Real poczuł krew, Vinicius nie zmarnował asysty Rodrygo po tym, jak Kounde źle obliczył linię spalonego. To były dwa prezenty w zaledwie 10 minut, których Madryt nie zmarnował".

4
/ 4

"Sport": Vinicius wprowadza Barcę w kryzys

"Sport" z kolei poświęcił najwięcej miejsca pięknemu trafieniu Lewandowskiego. "Bramka dająca nadzieję padła dzięki geniuszowi Lewandowskiego po spektakularnym woleju. Napastnik najwyraźniej odzyskał czucie bramki w Superpucharze" - zwracają uwagę Hiszpanie.

Dziennikarze zwracają także uwagę na bezproduktywność zmian poczynionych przez Xaviego w drugiej połowie. "Próba reakcji okazała się bezowocna. Kilka chwil po potrójnej zmianie Real Madryt strzelił czwartego gola po kontrataku wyprowadzonym przez Viniciusa".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)