W tym artykule dowiesz się o:
"Daily Mail"
"Kwalifikacje do Euro 2024 kończą się złamanymi sercami" - można przeczytać w relacji "Daily Mail".
Bohaterem spotkania został Wojciech Szczęsny, który obronił ostatni rzut karny w serii. Pechowcem okazał się były skrzydłowy Manchesteru United, Dan James.
"Rzut karny Dana Jamesa został obroniony, co oznaczało, że nadzieje Walii na Euro 2024 umarły" - dodają dziennikarze "Daily Mail".
"Dan James, odczuwał ból, jaki zna niewielu profesjonalistów. Tego lata w barach w Berlinie i Monachium nie będzie już żadnych kapeluszy z Walii" - napisano.
"Evening Standard"
"Złamane serca Walijczyków" - tak wydarzenia na Cardiff skomentował "Evening Standard". "Ostatni bilet na Euro 2024 trafił do Polski po zaciętym finale barażów" - dodano.
Brytyjczycy nie mieli żadnego problemu ze wskazaniem tego, który był najważniejszą postacią tego spotkania. "Wojciech Szczęsny bohaterem reprezentacji Polski w Cardiff" - napisali od razu pod tytułem relacji.
Szczęsny nie dał się zaskoczyć przez 120 minut meczu, a w decydującym momencie obronił rzut karny. "Bezbramkowe 120 minut zaowocowało dziewięcioma celnymi rzutami karnymi z rzędu, aż do momentu, gdy strzał Dana Jamesa został obroniony przez Wojciecha Szczęsnego" - opisano wydarzenia z Cardiff.
Dodano, że Szczęsny uniemożliwił Walijczykom trzeci z rzędu wyjazd na mistrzostwa Europy.
BBC
"Bolesne" - to określenie dominuje w relacji z wydarzeń w Cardiff w serwisie BBC.
"Porażka z reprezentacją Polski, która przez całe 120 minut poprzedzających serię rzutów karnych nie oddała ani jednego celnego strzału, była dla Roberta Page'a i jego zawodników niezwykle bolesna" - można przeczytać.
Walijczycy przegapili swoją szansę. To było "miażdżące rozczarowanie w Cardiff".
"W pierwszej serii rzutów karnych dla zawodników Walii w meczu o stawkę, Daniel James nie trafił. Jedyny rzut karny obronił Wojciech Szczęsny, a Polska wykorzystała wszystkie pięć" - podsumowano spotkanie. "Szczęsny złamał walijskie serca" - dodano.
Zobacz także: Cudotwórca! Probierz wskrzesił reprezentację
"The Sun"
"Załamanie serca w Cardiff, gdy decydujący rzut karny Dana Jamesa obronił były as Arsenalu" - opisał wydarzenia z Cardiff "The Sun".
"Drużyna Roba Page'a była o krok od zapewnienia sobie miejsca na mistrzostwach Europy po raz trzeci z rzędu, ale przegrała w bolesny sposób" - dodano.
O decydującej obronie Szczęsnego napisano, że w kluczowej próbie poszedł na całość i to wystarczyło, bo jego konkurent Danny Ward nie zdołał obronić żadnej próby Polaków. "Więc to Robert Lewandowski i Polska zajmą w czerwcu swoje miejsce w Niemczech, podczas gdy Walia będzie się zastanawiać, 'co by było, gdyby...' - podsumowano rozstrzygnięcie w Cardiff.
"The Guardian"
"Polacy wygrali dramatyczną serię rzutów karnych" - informuje czytelników "The Guardian". "Bezbłędny zestaw" - tak podsumowano piątkę Biało-Czerwonych, którzy trafili do siatki w decydującym fragmencie pojedynku.
Walijczycy? Totalnie załamani. "Piłkarze reprezentacji Walii opuścili boisko ze szklistymi oczami" - napisano.
Dodano, że Polacy w brutalny sposób zakończyli ich marzenia o awansie na trzeci z rzędu turniej, którego stawką będzie tytuł mistrza Europy. "Zakończyło się w najokrutniejszych okolicznościach" - stwierdzono.