W tym artykule dowiesz się o:
Kamil Glik
W latach 2009-2012 Franciszek Smuda pełnił obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski. Za jego kadencji debiutu z orzełkiem na piersi doczekało się wielu znanych piłkarzy. Jednym z nich był Kamil Glik.
Pewnym zaskoczeniem był fakt, że ówczesny selekcjoner na mistrzostwa Europy nie zabrał dobrze rokującego obrońcy. Niemniej jednak miał duży wpływ na jego rozwój. "Dziękuję za wszystko trenerze" - napisał Glik w serwisie X.
Sławomir Peszko
Ich znajomość była pełna wzlotów i upadków. Wiele wskazywało na to, że Sławomir Peszko będzie pewniakiem w kadrze Smudy. Ze względów dyscyplinarnych powołania na Euro 2012 nie dostał.
Były piłkarz właśnie pod wodzą Smudy rozwinął skrzydła w Lechu Poznań. Peszko spotkał się ze Smudą po wielu latach, kiedy ten był odpowiedzialny za wyniki Wieczystej Kraków. Na Instagramie zamieścił pamiątkowe zdjęcie.
Wojciech Szczęsny
Już kilkanaście lat temu Leo Beenhakker zwrócił uwagę na utalentowanego bramkarza, lecz na debiut był jeszcze za wcześnie. W 2009 roku Wojciech Szczęsny zanotował premierowy występ w kadrze.
Szczęsny przez długi czas był numerem "jeden" w hierarchii bramkarzy reprezentacji prowadzonej przez Smudę. "Niech mu ziemia lekką będzie" - tymi słowami zareagować na informację o śmierci trenera.
Jakub Błaszczykowski
Liderem ówczesnej reprezentacji Polski był Jakub Błaszczykowski. Słynny zawodnik był jednym z ulubieńców Franciszka Smudy, który przed historycznym turniejem w Polsce przekazał mu opaskę kapitana.
"Dziękuję za wszystko Trenerze. Spoczywaj w pokoju" - tymi słowami w instagramowej relacji Błaszczykowski pożegnał zasłużoną postać.