W Kosowie piszą o meczu z Legią. "Gigant"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa przed własnymi trybunami wygrała 2:0 z Dritą Gnjilane w meczu IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Media z Kosowa poświęcają wiele uwagi temu spotkaniu. Portal nacionale.com z dużym respektem pisze o polskiej drużynie.

1
/ 4
okladka koha.net
okladka koha.net

koha.net: Zadecydowała szybka czerwona kartka

W pierwszej połowie Legia Warszawa miała duże problemy ze stwarzaniem sobie okazji pod bramką rywali. Od 30. minuty Drita Gnjilane grała w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Hasan Gomda.

"Wojskowi" lepiej pokazali się po przerwie. Wynik meczu otworzył w 56. minucie Blaz Kramer. W 83. minucie drugą bramkę dołożył Marc Gual. Zdaniem kosowskiego serwisu koha.net o rezultacie spotkania zdecydowała czerwona kartka dla Gomdy.

"Dricie nie udało się uniknąć porażki w pierwszym meczu play-offów Ligi Konferencji Europy. Przez godzinę grała z jednym zawodnikiem mniej na boisku i to zadecydowało o różnicy w pojedynku, który odbył się w Warszawie z Legią. Polska drużyna wygrała 2:0 i zrobiła krok w kierunku awansu do fazy grupowej" - czytamy.

2
/ 4
"Gazeta Express"
"Gazeta Express"

"Gazeta Express": To był kluczowy moment 

W podobne tony uderzają też redaktorzy "Gazety Express". Cała relacja tego spotkania skupia się na fakcie, że Drita przez godzinę grała w osłabieniu.

"Momentem, który zadecydował o losach meczu, była 30. minuta, kiedy piłkarz Dritty Hasan Gomda został ukarany czerwoną kartką, przez co jego zespół miał o jednego zawodnika mniej na boisku" - czytamy.

3
/ 4
nacionale.com
nacionale.com

nacionale.com.: Gigant na drodze Drity

Serwis nacionale.com przypomina, że dla Drity IV runda eliminacji LKE to i tak najlepszy wynik w historii występów w europejskich pucharach. Dziennikarze z dużym respektem piszą też o Legii.

"Pilkarze Drity zameldowali się w ostatniej fazie eliminacji, pisząc nową historię klubu. Nigdy wcześniej w Europie nie dotarli aż tak daleko. Zespół dowodzony przez Zekirję Ramadaniego miał w Polsce trudne zadanie, gdyż mierzył się z gigantem polskiego futbolu, Legią Warszawa, która od lat gra na najwyższym poziomie europejskiej piłki" - czytamy.

4
/ 4
pamfleti.net
pamfleti.net

Pamfleti.net: Dramat obrońcy Drity

Portal pamfleti.net skupia się z kolei na emocjonalnej reakcji Hasan Gomdy, który nie mógł pogodzić się z tym, że już po 30 minutach obejrzał czerwoną kartkę.

"Po otrzymaniu czerwonej kartki Gomda schodził z boiska ze łzami w oczach, pozostawiając swoich kolegów w dziesiątkę przeciwko bardzo ważnemu wyzwaniu" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
avatar
Oktawian August
23.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kosowo jest Serbskie.  
avatar
Pawel
23.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od lat się nic nie zmienia w polskiej ludze a jest nawet gorzej. Wczorajsze wyniki Wisły i Jagi to pokazały. Legia z taką drużyną powinna wygrać z 5:0.  
avatar
Doctor46
23.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pokaż oryginalny tekst. Gigantomania nad polskim piłkarskim cieniarstwem.  
avatar
Willibald
23.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest mój ulubieniec Hulbój!!! Gość z poważnymi szansami na wygranie konkursu pt. Nieporozumienie stulecia!  
avatar
Przemyslaw POL
22.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jest wlasnie poziom polskiej pilki. Druzyna z kosowa. Buhaha