W tym artykule dowiesz się o:
"The National"
Reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe w Glasgow Szkocję 3:2 w meczu pierwszej kolejki Ligi Narodów UEFA. Bramkę na wagę pierwszego od 44 lat zwycięstwa z tym rywalem w doliczonym czasie gry zdobył Nicola Zalewski, który najpierw wywalczył rzut karny, a potem go wykorzystał.
"Szkocja odbiła się od dna tylko po to, by zadać sobie nokautujący cios w postaci sromotnej porażki z Polską" - brzmi początek artykułu szkockiego dziennika "The National".
"Po porywającym powrocie w drugiej połowie wydawało się, że udało im się wywalczyć mało prawdopodobny remis. Polacy ukarali Szkotów za błędy, których można było uniknąć w pierwszej połowie i wyszli na 2:0. Wynik był surowy, ale udało się odrobić stratę po trafieniu Scotta McTominaya. W ostatnich minutach przydarzyło się jeszcze jedno nieszczęście, Grant Hanley sfaulował Nicolę Zalewski i zapłaciliśmy za to najwyższą możliwą cenę, bo ten sam zdobył decydujące trafienie" - podsumowano to spotkanie.
Przeczytaj także: Szkocja - Polska: nieprawdopodobny zwrot akcji nastąpił w 97. minucie
"The Scottish Sun"
"To był wynik, który doprowadził do szaleństwa. Noc, która przeszła od nieszczęścia do domu, a potem z powrotem" - tak zaczęto relację pomeczową dziennikarze "The Scottish Sun".
"Szkoci zdołali odrobić dwie bramki i wydawało się, że powinni zasłużenie zremisować na Hampden Park, ale niewiarygodnie trzeci gol siedem minut po rozpoczęciu doliczonego czasu gry sprawił, że to goście świętowali. 'Tartan Army' mogą zastanawiać się jedynie, co by było gdyby" - skomentowano to, co wydarzyło się w spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy
"The Scotsman"
"Energiczna gra Szkotów w drugiej połowie nie wystarczyła, by poprawić nastroje na Hampden Park, gdyż po karnym w ostatniej minucie Szkoci przegrali z Polską 2:3 w inauguracyjnym meczu Ligi Narodów UEFA" - czytamy na stronie internetowej dziennika "The Scotsman".
"Bramki Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego dały gościom zdecydowaną przewagę do przerwy, ale trafienia Billy'ego Gilmoura i Scotta McTominaya wydawały się zapewnić drużynie punkt. Jednak aż do momentu, gdy Nicola Zalewski wykorzystał rzut karny i złamał serca kibiców 'Tartan Army'" - napisano odnośnie meczu.
"Daily Record"
"Zespół Steve'a Clarke'a odrobił stratę z wyniku 0:2 i wyrównał w drugiej połowie. Jednak faul Granta Hanleya w polu karnym na polskim asie Nicoli Zalewskim przyczynił się do naszego zwycięstwa, bo zawodnik Romy zdobył zwycięskiego gola. Rezultat był ciosem w korpus" - napisano na stronie internetowej "Daily Record".
"Szkocja wróciła po przerwie i była przekonana, że zapewniła sobie punkt. Szkocja w ostatniej możliwe chwili stracił bramkę. To był trudny mecz dla Andy'ego Robertsona i spółki, który przynajmniej na papierze zapowiadał się do wygrania, ale nie poszedł zgodnie z planem" - podsumowano całe starcie.