W tym artykule dowiesz się o:
"Sport": Druga połowa daje nadzieję
Barcelona do wtorkowego spotkania przystępowała w nie najlepszych nastrojach. W trzech ostatnich meczach drużyna Hansiego Flicka raz zremisowała i doznała dwóch porażek. Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał wynik 1:1. W drugiej części gry "Duma Katalonii" wrzuciła jednak wyższy bieg i wbiła rywalom kolejne cztery gole.
"FC Barcelona wygrała 5:1 na Son Moix z Mallorcą, która do dzisiejszego wieczora straciła tylko 13 bramek w La Lidze. Drużyna Flicka odrzuciła negatywną aurę ostatnich tygodni w drugiej połowie, która dała im nadzieję na powrót do optymalnej formy" - czytamy w "Sporcie".
"AS": Barcelona rzuciła wyzwanie Realowi
Pod wrażeniem występu piłkarzy Flicka jest również wydawany w Madrycie "AS". Zdaniem jego dziennikarzy efektowna wygrana z Mallorcą dowodzi tego, że Barcelona nadal liczy się w walce o mistrzostwo Hiszpanii.
"Drużyna Flicka po okropnym listopadzie nasiąknęła świątecznym zapachem i wróciła do swojej najlepszej formy na Son Moix, gdzie rozgromiła Mallorcę 5-1. Tym samym rzuciła wyzwanie Realowi Madryt, który w środę gra na San Mames z Atletikiem Bilbao. Obie te ekipy wraz z Atletico Madryt biorą udział w pasjonująco zapowiadającym się wyścigu o mistrzostwo La Ligi".
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
"Marca": Yamal jest kluczowy dla Barcelony
"Marca" podkreśla z kolei rolę, jaką w ekipie Flicka odgrywa Lamine Yamal. Jego brak był bardzo widoczny w ostatnich meczach Barcelony. We wtorek zameldował się na boisku w wyjściowym składzie i po raz kolejny zachwycił.
"Yamal grał nieco chimerycznie, ale miał fundamentalne znaczenie dla zwycięstwa swojej drużyny. To on wywalczył rzut karny, po który Barcelona wyszła na prowadzenie 2:1. Popisał się fenomenalną asystą przy golu Raphinhi, odegrał też ważną rolę w bramkowych akcjach De Jonga i i Pau Victora. Zależność Barçy od tego 17-latka jest ogromna. Ludzie Flicka zostawili jasny komunikat: wrócili." - czytamy
"Mundo Deportivo": Raphinha ściga Lewandowskiego
Z kolei dziennikarz "Mundo Deportivo" skupia się na znakomitym występie Raphinhi. 27-latek zaliczył kolejny kapitalny mecz w tym sezonie i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
"Raphinha wciąż w gazie. Zaliczył trafienie w trzecim meczu z rzędu i ma już na koncie jedenaście ligowych bramek. Tylko cztery gole dzielą go od kolegi z drużyny i najlepszego strzelca La Ligi Roberta Lewandowskiego, który 15 razy pokonywał bramkarzy rywali" - czytamy. Dodajmy, że Polak cały mecz z Mallorcą spędził na ławce rezerwowych.