W tym artykule dowiesz się o:
Robert Lewandowski (37 lat)
To jedyny piłkarz w tym zestawieniu, który nie może być pewny udziału w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Drużyna narodowa zaliczyła potknięcia w ramach eliminacji MŚ 2026, dlatego od rozstrzygnięć w marcowych barażach może zależeć przyszłość Roberta Lewandowskiego w polskiej reprezentacji. Jeśli Biało-Czerwoni zdołają się zakwalifikować, dla doświadczonego napastnika będzie to już trzeci mundial i łącznie siódmy wielki turniej w profesjonalnej karierze. Lewandowski ma świadomość, że nie zostało mu dużo czasu, więc jest zdeterminowany, by wziąć udział w zmaganiach w USA, Meksyku i Kanadzie.
Lionel Messi (38 lat)
On już niczego nie musi udowadniać. Na poprzednim mundialu rozegranym w Katarze Lionel Messi poprowadził reprezentację Argentyny do zdobycia upragnionego złota i deklarował, że były to jego ostatnie mistrzostwa świata w karierze. Utytułowany piłkarz wykręca jednak fantastyczne liczby w barwach Interu Miami, a także utrzymuje swoją pozycję w kadrze. Messi wciąż unika jednoznacznej deklaracji: - W połowie sezonu będziemy mieli okres przygotowawczy, bardzo niewiele meczów przed mistrzostwami. Muszę obserwować, jak będę się czuł z dnia na dzień - mówił niedawno na łamach katalońskiego "Sportu".
Cristiano Ronaldo (40 lat)
Na arenie międzynarodowej zgarnął praktycznie wszystko, co było możliwe. W dużej mierze dzięki niemu Portugalia triumfowała na Euro 2016 i dwukrotnie wygrała Ligę Narodów. Cristiano Ronaldo w przeszłości wielokrotnie przyznawał, że celuje w złoto MŚ. Czy to przypadek, że zmienił zdanie po wielkim triumfie Messiego? - Wygranie mistrzostw jest dla mnie marzeniem. Żeby określić co? Żeby stwierdzić, że jestem jednym z najlepszych w historii? Wygrać jeden turniej z sześcioma czy siedmioma meczami? Myślisz, że to sprawiedliwe? - stwierdził w rozmowie z Piersem Morganem.
Neymar (33 lata)
Neymar ostatni raz w narodowych barwach wystąpił w październiku 2023 roku. W eliminacjach strefy CONMEBOL Brazylijczycy poradzili sobie bez gwiazdora. Niemniej jednak ma wszystko w swoich rękach i może wrócić do łask tuż przed turniejem. Na konferencji prasowej Carlo Ancelotti postawił mu ultimatum: - Jest w gronie zawodników, którzy mogą pojechać na mistrzostwa. Ma sześć miesięcy, żeby znaleźć się na liście. Wyzdrowiał, ale musi pokazać formę. Po zakończeniu rozgrywek ligi brazylijskiej będzie miał trochę urlopu, a potem będzie musiał ponownie pokazać swoją jakość i kondycję fizyczną.
Luka Modrić (40 lat)
Gdy odchodził z Realu Madryt i zasilił szeregi AC Milan, nie brakowało głosów, że to schyłek kariery zdobywcy Złotej Piłki z 2018 roku. Tymczasem Luka Modrić w Serie A gra niemal wszystko od deski do deski, a Massimiliano Allegri właśnie od niego zaczyna ustalanie podstawowego składu. Jednocześnie nadal jest również wiodącą postacią kadry prowadzonej przez Zlatko Dalicia. 40-latek ma w dorobku dwa medale MŚ, lecz w jego kolekcji brakuje krążka z najcenniejszego kruszcu. Kwestią czasu jest, kiedy w reprezentacji Chorwacji dobije do 200 rozegranych spotkań.
Kevin De Bruyne (34 lata)
Jest sześć lat młodszy od Modricia, natomiast na tym etapie kariery - po wielu sezonach spędzonych w Manchesterze - też postanowił przenieść się na Półwysep Apeniński. Trzeba przyznać, że Kevin De Bruyne zaliczył bardzo udany start sezonu w Serie A, dopóki nie zaczęły mu doskwierać problemy zdrowotne. W najbliższych miesiącach zawodnik SSC Napoli musi wrócić na właściwe tory. Kapitan jest rozgrywającym reprezentacji Belgii zarówno w szatni, jak i na murawie, lecz czas biegnie nieubłaganie. Nadchodzące mistrzostwa mogą być ukoronowaniem jego kariery.
Virgil van Dijk (34 lata)
Reprezentacja Holandii jest naszpikowana gwiazdami, chociaż w cyklu eliminacyjnym zremisowała 1:1 w obu spotkaniach z Polską. Selekcjoner Ronald Koeman dokonuje wymiany pokoleniowej w drużynie, której najstarszym piłkarzem jest 34-letni Virgil van Dijk. Holandia z nim w składzie dysponuje dużym potencjałem. Weteran czuje oddech na plecach Micky'ego van de Vena, Matthija de Ligta czy Jana Paula van Hecke. Wydaje się, że dla środkowego obrońcy Liverpoolu jest to ostatni dzwonek, by do sukcesów w klubie dołożyć także medal zdobyty na prestiżowym turnieju międzynarodowym.
Guillermo Ochoa (40 lat)
152-krotny reprezentant Meksyku się nie zatrzymuje. Jego zespół jako jeden z gospodarzy automatycznie zakwalifikował się na mistrzostwa świata. Guillermo Ochoa nie grał w kadrze przez rok, w którym Meksykanie notowali rozczarowujące rezultaty w meczach towarzyskich przygotowujących do turnieju. Drzwi przed nim nie zostały zamknięte. We wrześniu niezwykle doświadczony bramkarz niespodziewanie zdecydował się na przeprowadzkę do cypryjskiego AEL-u Limassol, gdzie ma szlifować formę. Jeśli otrzyma powołanie od Javiera Aguirre, pojedzie na mundial po raz szósty.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem