W tym artykule dowiesz się o:
Gdy występował w Schalke 04, bronił strzały, których na pozór obronić się nie dało. Po transferze Neuer puszcza mało goli (w czym największa zasługa solidnych obrońców), ale zdarzają mu się zawstydzające gafy. Po kilku pomyłkach zaczęto nawet dyskutować, czy 26-latek powinien pozostać numerem 1 w kadrze. Starszy i bardziej doświadczony Weidenfeller w reprezentacji nigdy nie wystąpił, ale jego wpadki w ciągu całej kariery można policzyć na palcach jednej ręki. 32-latek broni na równym, wysokim poziomie. Punkt dla BVB.
Philipp Lahm - Łukasz Piszczek 1:1
Prawi obrońcy od dłuższego czasu toczą korespondencyjny pojedynek o miano najlepszego na swojej pozycji w Bundeslidze. Magazyn Kicker raz wyróżnia Niemca, a raz Polaka. "Piszczu" w bieżącym sezonie nie jest tak błyskotliwy jak przed rokiem, jednak wciąż ma ogromny potencjał w ofensywie. Lahm nieco rzadziej zapędza się pod pole karne rywali. Remis.
Ani zawodnik Bayernu, ani gracz Borussii nie są nieomylni, jednak nieco więcej błędów przytrafia się Serbowi. Za Badstuberem przemawia spore już doświadczenie, ponad 30 meczów w Lidze Mistrzów i występy na Euro 2012. Subotić z kolei jest bardziej niebezpieczny pod bramką przeciwnika. W Bundeslidze strzelił 12 goli, a Niemiec tylko jednego. Remis.
Dante - Mats Hummels 0:1
Brazylijski stoper naprawdę wielkiej piłki po raz pierwszy posmakował dopiero w tym sezonie, wcześniej grając w lidze belgijskiej oraz Borussii M'Gladbach. Dante nie zawodzi, jednak nie jest tak błyskotliwy jak Hummels, który od czterech lat robi oszałamiającą karierę i jest jednym z najbardziej rozchwytywanych środkowych obrońców Europy, za którego oferty sięgają 25 mln euro.
David Alaba - Marcel Schmelzer 1:0
- Wszystko, czego mi potrzeba na skrzydle, to młody Alaba - powiedział kilka dni temu Franck Ribery. Współpraca Austriaka z Francuzem układa się harmonijnie, a przebojowy 20-latek już rok temu znalazł się na celowniku Barcelony. Schmelzer w ostatnim czasie przebił się do wyjściowej składu reprezentacji Niemiec, jednak nie ze względu na swoje nieprzeciętne umiejętności, ale, jak przyznał Joachim Loew, tylko dlatego, że pozycja lewego obrońcy jest w kadrze wyjątkowo słabo obsadzona. "Oczko" dla FCB.
Javi Martinez - Sven Bender 0:1
Bender, gdy tylko jest zdrowy, co wcale nie zdarza się zbyt często, prezentuje bardzo wysoką formę, rządząc i dzieląc w środku pola. Przed 15. kolejką Bundesligi 23-latkowi nic nie dolega i bez wątpienia będzie on silnym punktem Borussii. Martinez, najdroższy piłkarz w historii Bundesligi, stopniowo aklimatyzuje się w Niemczech, jednak jest daleki od najwyższej dyspozycji, którą imponował w poprzednim sezonie. Lekka przewaga Borussii.
"Gundo", który zagra pod nieobecność kontuzjowanego Sebastiana Kehla, z każdym miesiącem spędzanym w Borussii dojrzewa piłkarsko, jednak do klasy "Schweiniego" sporo mu brakuje. Piłkarz Bayernu może pochwalić się poza wybitnymi umiejętnościami także ogromnym doświadczeniem: 284 meczami w Bundeslidze i aż 68 występami w LM. Pewny punkt dla gospodarzy sobotniego pojedynku.
Sezon 2012/2013 w Bundeslidze na razie należy do Muellera, który z ogromną przewagą, mając w dorobku 8 goli i 8 asyst, prowadzi w klasyfikacji kanadyjskiej. "Kuba" również prezentuje się w bieżących rozgrywkach znakomicie, jednak po kontuzji nieco stracił impet. O tym, jak świetnie spisują się obaj prawoskrzydłowi, świadczy średnia not przyznawanych przez Kicker: "2,46" Niemca i 5. pozycja w klasyfikacji wszystkich piłkarzy ligi wobec "2,63" Polaka (11. miejsce). Nieznaczna przewaga Bawarczyków.
Nie można wykluczyć, że Juergen Klopp nie wystawi od 1. minuty Błaszczykowskiego, a Kevina Grosskreutza, który zagra na lewym skrzydle. Wówczas zmieniłyby się również pozycje Reusa i Goetzego.
Toni Kroos - Mario Goetze 0:1
Goetze to bez dwóch zdań jeden z największych talentów światowej piłki, którego coraz częściej porównuje się do samego Leo Messiego. "SuperMario" jest szybki, świetnie wyszkolony technicznie i posiada błysk, który wyróżnia piłkarzy wybitnych. W poprzednim sezonie gol 20-latka, który w pojedynkę potrafi wygrywać mecze, przesądził o zwycięstwie BVB na Allianz Arena. Punkt dla czarno-żółtych.
Franck Ribery - Marco Reus 1:0
Jeden z najciekawszych pojedynków w niemieckim El Clasico. Za Ribery'm przemawia szybkość oraz lata doświadczeń w grze na najwyższym poziomie i w najważniejszych imprezach. - Nasza gra jest w bardzo dużym stopniu zależna od Ribery'ego. Tak samo jest z Messim w Barcelonie, Ronaldo w Realu czy Rooneyem w Manchesterze - stwierdził niedawno Karl-Heinz Rummenigge. Młodszego i mniej ogranego Reus charakteryzuje natomiast swoboda, wszechstronność i perfekcyjna współpraca z Goetze. Podstawowy reprezentant Niemiec zdobył już w tym sezonie 12 bramek i zaliczył 8 asyst. Mimo licznych walorów Reusa punkt dla Ribery'ego i Bayernu.
Jeśli ktoś w ciągu trzech meczów, wbija Bayernowi 5 goli, nie ma wątpliwości, że to piłkarz wybitny. "Lewy" jest nie tylko skuteczny, ale też świetnie przytrzymuje i rozgrywa piłkę, cofając się do środka pola. Chorwat z Bayernu, który zagra w miejsce wracającego dopiero do zdrowia Mario Gomeza, również ma spore umiejętności, w sierpniowym Superpucharze Niemiec pokonał Weidenfellera, jednak nie jest tak ważnym elementem swojej drużyny jak Polak, któremu przyznajemy "oczko".
Łącznie: 6:7. Na papierze wygrywają aktualni mistrzowie Niemiec! Pod uwagę trzeba jednak wziąć fakt, że drużyna Juppa Heynckesa, która wystąpi przed własną publicznością, dysponuje zdecydowanie silniejszą ławką rezerwowych (usiądą na niej m.in. Gomez, Claudio Pizarro, Xherdan Shaqiri czy Jerome Boateng) i, mając zapewnione mistrzostwo jesieni, zagra pod mniejszą presją.
Transmisja meczu Bayern Monachium - Borussia Dortmund na żywo tylko w programie Eurosport 2. Początek o godzinie 18:30.