W tym artykule dowiesz się o:
"Jestem lepszy od Messiego i Ronaldo, jestem najlepszy i nie potrzebuję wcale Złotej Piłki, aby to udowodnić. Szczerze? Mam głęboko gdzieś, kto dostaje nagrody dla najlepszego zawodnika świata".
Te słowa mógł wypowiedzieć tylko jeden piłkarz. Piłkarz, którego pewność siebie, a nawet bezczelność sportowa sięga zenitu - Zlatan Ibrahimović. Szwedzki napastnik od kilkunastu lat jest na szczycie. Król strzelców kolejnych rozgrywek, tytuły mistrzowskie, cudowne bramki. - Należy do ścisłej światowej czołówki - twierdzi Jose Mourinho. - Na niego zawsze można liczyć. Ronaldo? Messi? Zlatan ma... większe sukcesy!
Przyszły (?) trener Manchesteru United ma rację. Bo rzeczywiście Szwed bije na głowę swoich konkurentów, jeżeli chodzi o liczbę tytułów mistrzowskich. A wszystko zaczęło się 14 lat temu.
W 2002 roku Ibrahimović wywalczył pierwszy w swojej karierze tytuł mistrzowski. Ajax, do którego kilka miesięcy wcześniej sprowadził go doskonale znany w Polsce Leo Beenhakker, wygrał rozgrywki ligi holenderskiej.
- Nie miałem jeszcze 21 lat - wspomina Ibra. - Złoty medal zawieszony na mojej szyi wywołał obsesję sukcesu. Miałem w głowie tylko jedno: jestem najlepszy. Powtarzałem sobie to przed każdym meczem, treningiem, a nawet za każdym razem, gdy rano wstawałem z łóżka.
Patrząc na kolejne lata jego kariery, trzeba przyznać, że mantra okazała się niezwykle skuteczna. W sumie podczas 15 sezonów, aż 13-krotnie zdobywał mistrzostwo kraju.
Zobacz wideo: Podróż z "Deyną". Legendarny piłkarz został patronem pociągu
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.
Pierwsze mistrzostwo w 2002 roku, a potem? Oto lista (tłustą czcionką zaznaczyliśmy mistrzostwa kraju):
2002/03 Ajax Amsterdam (wicemistrzostwo) 2003/04 Ajax Amsterdam 2004/05 Juventus (tytuł zabrany później przez aferę Calciopoli) 2005/06 Juventus (tytuł zabrany później przez aferę Calciopoli) 2006/07 Inter Mediolan 2007/08 Inter Mediolan 2008/09 Inter Mediolan 2009/10 FC Barcelona 2010/11 AC Milan 2011/12 AC Milan (wicemistrzostwo) 2012/13 Paris Saint-Germain 2013/14 Paris Saint-Germain 2014/15 Paris Saint-Germain 2015/16 Paris Saint-Germain
Powyższych statystyk Ibrahimoviciowi z pewnością zazdroszczą najlepsi piłkarze świata. Dla przykładu. Leo Messi może pochwalić się "zaledwie" siedmioma tytułami mistrza Hiszpanii (w ciągu 11 sezonów), a Cristiano Ronaldo w trakcie swoich 13 lat gry w profesjonalnym futbolu tylko cztery razy został mistrzem.
Co najważniejsze. W większości sezonów Ibra odegrał kluczową rolę. Sam fakt, że w trakcie tych piętnastu lat zdobył ponad 400 bramek, tego dowodzi. Na dodatek Szwed wypracował własny, niepowtarzalny styl. Kibice nazwali go "Ibracadabrą". Niczym czarodziej potrafi zdobywać bramki w cyrkowy sposób.
- Obrońcy nie są w stanie przewidzieć, jak należy go pilnować - żalił się w przeszłości sam Paolo Maldini, który miał "przyjemność" rywalizować ze Szwedem choćby w sezonie 2008/09. - Wymyka się wszelkim kanonom zachowania. Myślisz: zaczekam na 20. metrze, nie dam się wyciągnąć daleko przed pole karne. No i co? Zlatan strzela bramkę z 40. metrów. Albo: zaatakuję agresywniej, odbiorę mu piłkę już na połowie. Nic z tego, założy Ci siatkę, ośmieszy i popędzi w kierunku twojego bramkarza.
- Od Zlatana nie można oczekiwać, że będzie trzymał się ściśle założeń taktycznych - przekonuje z kolei Laurent Blanc, który prowadzi Szweda w barwach Paris St. Germain. - On jest "wolnym elektronem". Z tej roli wywiązuje się fantastycznie.
W październiku tego roku Szwed będzie obchodził 35. urodziny. Wchodzi w zaawansowany wiek, jak dla piłkarza. - Bzdura, czuję się, jak nastolatek - przekonuje.
I planuje przyszłość.
A ta przyszłość - zdaniem wielu fachowców - to w końcu transfer do ligi angielskiej. Ibra nie ukrywa, że chciałby odejść z Paryża. - Będę do końca życia wspominał grę we Francji, ale cztery lata wystarczą, czas na nowe wyzwania - przyznaje podczas kolejnych wywiadów.
Szefowie PSG chcą go zatrzymać. Na stole lądują kolejne wersje kontraktu. Różnią się zarobkami. Można tylko przypuszczać, że każda kolejna propozycja ma "więcej zer". Szwed podchodzi do tego z humorem. Po ostatnim zwycięstwie ligowym, które dało paryżanom kolejny tytuł mistrzowski wypalił w kierunku kibiców, w swoim stylu: - Jeśli właściciele klubu zdecydują się w miejscu Wieży Eiffla postawić mój pomnik, wtedy na pewno zostanę, obiecuję!
Wieża Eiffla raczej pozostanie na swoim miejscu, a Zlatan podpisze kontrakt w Anglii. Namawia go Mourinho.
Namawia go do przejścia do Manchesteru United (Mourinho ma tam zastąpić Louisa van Gaala). "Czerwone Diabły" chcą wrócić na piłkarski szczyt. - Nie możemy się otrząsnąć po erze Fergusona - nie ukrywa Wayne Rooney. - Musimy coś zmienić.
- Jose i ja w Manchesterze? Czemu nie? Mam 195 cm wzrostu, potrafię grać głową, nogami też czasami coś się uda strzelić, więc nadaję się na Wyspy Brytyjskie - Ibry nie opuszcza humor.
A szefowie MU doskonale znają statystyki Szweda. Skoro gdzie się pojawia, tam natychmiast idzie po tytuł mistrzowski, to nie ma prostszej recepty na wygranie Premier League w sezonie 2016/17.