Gundogan był pierwszy, ale Manchester City ma jeszcze 200 mln do wydania

Ilkay Gundogan jest pierwszym nabytkiem Pepa Guardioli jako menedżera Manchesteru City. To dopiero początek licznych transferów na Etihad Stadium. Hiszpan zażyczył sobie w sumie dziesięciu zawodników.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Jeden bramkarz

Wśród dziesięciu zawodników, którzy mają latem pojawić się na Etihad Stadium, jest jeden bramkarz. Pep Guardiola nie jest podobno fanem Joe Harta, który kiepsko gra nogami. To bardzo ważna umiejętność w zespole prowadzonym przez Hiszpana i patrząc nawet na grę Bayernu Monachium w ostatnich trzech latach można było dostrzec, jak świetnie robił to Manuel Neuer. Hart nie posiada takich umiejętności i Guardiola szuka innego golkipera, który mógłby spełnić jego oczekiwania. Według mediów padło na Marca-Andre ter Stegena. Niemcowi nie podoba się system rotacyjny stosowany w FC Barcelona i chciałby odejść z Camp Nou. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, żeby podstawowym golkiper reprezentacji Anglii oraz czołowy bramkarz Premier League ostatnich lat miał opuścić Etihad Stadium.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)