W tym artykule dowiesz się o:
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Łukasz Fabiański - 6: Długo w pierwszej połowie praktycznie nie miał okazji do pokazania umiejętności, aż w końcu w 42. minucie popisał się kapitalną interwencją po strzale głową Islambeka Kuata. Przy pierwszym straconym golu przez Polaków nie miał nic do powiedzenia, przy drugim nie zdołał przeciąć dośrodkowania.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Łukasz Piszczek - 6: Dobrze wszedł w mecz. Był pewny w defensywie, dawał dużo od siebie także w akcjach ofensywnych. Miał udział przy pierwszym golu dla Biało-Czerwonych.
Bartosz Salamon - 5: Nie był tak pewny w defensywie jak Kamil Gik. Brakowało mu doświadczenia i ogrania w narodowych barwach, momentami był nerwowy na boisku. W 27. minucie w ostatnim momencie dobrze jednak zaasekurował Łukasza Piszczka i przerwał groźnie zapowiadającą się akcję drużyny Kazachstanu.
ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły
Kamil Glik - 6: Z całej formacji defensywnej Biało-Czerwonych zaprezentował się najlepiej. Widać, że to już obrońca doświadczony, pewny siebie, który wie, jak się ustawić. W parze z Michałem Pazdanem grał jednak lepiej. Nie można nie wspomnieć o o brzydkim zachowaniu Glika, który nogą popędzał leżącego na boisku rywala. Niepotrzebnie dał się sprowokować. Sędzia na szczęście ukarał go tylko żółtą kartką.
Maciej Rybus - 4: Powinien mieć asystę w 31. minucie, lecz po jego świetnym zagraniu Arkadiusz Milik trafił w poprzeczkę. Dobrze podłączał się do akcji ofensywnych. W defensywie w 51. minucie był źle ustawiony, nie przeciął dośrodkowania Szomki do Chiżniczenki i ten pokonał Fabiańskiego z kilku metrów. Drugi gol także obciąża jego konto, bo pozwolił na dośrodkowanie.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Jakub Błaszczykowski - 6: Popisał się świetną asystą przy bramce Bartosza Kapustki. W 22. minucie mógł jednak lepiej podać po przechwycie do wychodzącego na czystą pozycję Grzegorza Krychowiaka. W drugiej połowie niestety zgasł, chociaż w 84. minucie po jego strzale piłka odbiła się od słupka.
Grzegorz Krychowiak - 5: Pomocnik PSG nie przerwał w początkowej fazie akcji Kazachstanu w 38. minucie, kiedy to szarżę przeprowadził Bauyrżan Isłamchan, który wbiegł między polskich stoperów, znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Fabiańskim, ale posłał piłkę tuż obok słupka. Widać, że brakuje mu jeszcze regularnych występów w klubie. W pierwszym kwadransie drugiej połowy rywale zdecydowanie zdominowali nas w środku boiska.
Piotr Zieliński - 5: W 24. minucie oddał ładny strzał z powietrza po wrzutce z rzutu rożnego Jakuba Błaszczykowskiego. Uderzenie zostało jednak zablokowane. Jeszcze w pierwszej połowie został ukarany żółtą kartką. Cały czas oczekujemy, że to będzie główny kreator ofensywnej gry Biało-Czerwonych. Brakuje mu tego błysku w meczach z orzełkiem na piersi. Na początku drugiej połowy schowany za innymi zawodnikami. Miewał przebłyski, ale czekamy aż w końcu w reprezentacji Polski złapie tę pewność siebie.
Bartosz Kapustka - 6: Już w 9. minucie świetnie zamknął akcję i wyprowadził Polaków na prowadzenie. Aktywny na boisku w pierwszej połowie - zarówno w ofensywie, ale i w defensywie, gdzie dobrze asekurował wychodzącego wysoko Macieja Rybusa. W drugiej połowie niestety był już zdecydowanie mniej widoczny.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Arkadiusz Milik - 3: Od pierwszych minut bardzo ostro traktowany przez rywali. W 31. minucie powinien strzelić gola, nieatakowany trafił w poprzeczkę. Po raz drugi bliski gola był w 45. minucie, kiedy z kolei trafił w słupek będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Mimo specyficznej nawierzchni boiska takie sytuacje powinny być wykorzystane. Po przerwie też zmarnował jedną okazję po świetnym podaniu Lewandowskiego. Nie trafił w piłkę, będąc pięć metrów od bramki.
Robert Lewandowski - 8: Od początku spotkania miał dużą ochotę do gry. Często wychodził do piłki i walczył z obrońcami Kazachstanu. Miał spory udział przy pierwszym golu dla Biało-Czerwonych. Jako pierwszy został też ukarany żółtą kartką. Zawodnicy z Kazachstanu nie umieli sobie poradzić kapitanem reprezentacji Polski i podczas jednej z akcji, w 34. minucie, wywalczył rzut karny, który bardzo pewnie wykorzystał. Pod koniec pierwszej połowy świetnie zagrał do Milika, lecz ten nie wykorzystał dobrej szansy. Po zmianie stron motywował Polaków do lepszej gry, ale sam niewiele mógł zdziałać. Zdecydowanie najlepszy zawodnik w reprezentacji Polski, mógł mieć na swoim koncie kilka asyst.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Rezerwowi:
Karol Linetty - Wszedł na boisko w 82. minucie. Grał za krótko, aby go ocenić, chociaż zaprezentował się poprawnie.