Niemcy zwiastują rewolucje w Bayernie. Chcą zmiennika dla Roberta Lewandowskiego

Bez zmian nie będzie szóstego pucharu

Niemcy alarmują po przegranym dwumeczu Bayernu Monachium z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Zdaniem dziennikarzy w drużynie mistrza kraju potrzebna jest rewolucja kadrowa. "Bild" przypomina, że od ostatniego triumfu "Bawarczyków" w LM minęły prawie cztery lata. W sezonie 2012-13 Bayern pokonał 2:1 Borussię Dortmund. Od tamtej pory klub z Monachium kończył rywalizację trzykrotnie w półfinale i raz w ćwierćfinale Champions League. Do tej pory wygrał Ligę Mistrzów pięć razy.

Wzmocnić skrzydła

"Bild" zaznacza, że godnych zmienników nie mają między innymi Arjen Robben i Franck Ribery. Dziennik zwraca uwagę, że obaj piłkarze nie prezentują obecnie najwyższej formy i są ponadto u schyłku kariery. Robben ma 33 lata, Ribery 34. Zdaniem niemieckich ekspertów Douglas Costa i Kingsley Coman to zawodnicy o znacznie mniejszych umiejętnościach, którzy nie są w stanie zapełnić luki po kreatywnych skrzydłowych. "Bild" sugeruje prezesom Bayernu kupienie dwóch graczy z Bundesligi. To 21-letniego Serge Gnabry z Werderu Brema i 20-letni Julian Brandt z Bayeru Leverkusen.

Luka w środku pola

Po zakończeniu obecnego sezonu karierę kończy główny mózg środka pola "Bawarczyków" Xabi Alonso. To jednak nie jedyny problem zespołu. "Bild" podkreśla również, że w najważniejszych meczach sezonu niepewny i nerwowy jest Arturo Vidal. Potwierdził to dwumecz Bayernu z Realem Madryt. W pierwszym starciu Chilijczyk nie wykorzystał rzutu karnego, w rewanżu obejrzał czerwoną kartkę za dwa faule. Był to kluczowy moment. Mistrz Niemiec prowadził wówczas z Realem 2:1, ale mecz przegrał po dogrywce. Niemiecki dziennik najchętniej widziałby w środku pomocy Bayernu Marco Verrattiego. Włoch jest kluczowym graczem PSG, a jego kontrakt z Francuzami wygasa dopiero w 2021 roku.

ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani

Bez "Lewego" nie ma gry

Wystarczył tydzień, by kibice Bayernu przekonali się, ile drużyna traci bez kapitana reprezentacji Polski. Kontuzja barku uniemożliwiła Robertowi Lewandowskiemu występ w pierwszym spotkaniu z Realem Madryt (porażka 1:2). Napastnik pauzował również za kartki w spotkaniu ligowym z Bayerem Leverkusen (remis 0:0). Także w rewanżowym spotkaniu z "Królewskimi" nie był w pełni sił po urazie. Mimo to strzelił gola z rzutu karnego i do momentu kiedy przebywał na boisku, jego zespół wygrywał 2:1. "Bild" porównuje Lewandowskiego do Thomasa Mullera. Zdaniem dziennika reprezentant Niemiec nie jest piłkarzem tej klasy, co Polak, i nie można oczekiwać, że w sytuacjach kryzysowych weźmie na siebie odpowiedzialność za grę zespołu.

Pierwsze wzmocnienia 

Bayern potwierdził w trakcie obecnego sezonu, że po jego zakończeniu drużynę wzmocnią dwaj gracze TSG Hoffenheim: Niklas Sule i Sebastian Rudy. Pierwszy to środkowy obrońca, który w sierpniu poprzedniego roku zadebiutował w seniorskiej kadrze Niemiec. Rudy może występować w obronie i pomocy. W reprezentacji rozegrał 14 spotkań. "Bild" alarmuje: to za mało.