W tym artykule dowiesz się o:
Po dwóch porażkach KGHM Zagłębie Lubin ponownie zwyciężyło. Miedziowi pokonali na wyjeździe 1:0 Cracovię, a wysoką formę Dominika Hładuna podkreślił podczas konferencji prasowej trener Mariusz Lewandowski. Defensywa lubinian nie była monolitem w Krakowie, ale wszystkie jej pomyłki naprawił Dominik Hładun. Na początku meczu wygrał pojedynek sam na sam z Sebastianem Struzikiem, następnie wykazał się refleksem po uderzeniach z bliska. Na swoje czyste konto musiał solidnie zapracować.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Karol Fila (Lechia Gdańsk, 1)
Defensywa to w tym sezonie bardzo silny punkt Lechii Gdańsk. Zespół prowadzony przez Piotra Stokowca stracił tylko jednego gola. 20-letni Karol Fila w spotkaniu z Górnikiem Zabrze zadebiutował w podstawowym składzie lechistów, został cofnięty do defensywy i zaprezentował się bardzo korzystnie. Pokazał się na skrzydle, a swój występ okrasił golem. Po jego uderzeniu z dystansu i rykoszecie piłka wpadła do bramki zabrzan.
Uratował Pogoni Szczecin punkt za bezbramkowy remis ze Śląskiem Wrocław. W końcówce regulaminowego czasu Marcin Robak wyprowadził już w pole Łukasza Załuskę i strzelił w kierunku odsłoniętej bramki, jednak jak spod ziemi wyrósł Sebastian Rudol i wybił futbolówkę. Stoper Pogoni trafił do podstawowego składu zamiast swojego imiennika Walukiewicza i nie zawodzi. W fatalnym meczu we Wrocławiu był najlepszym zawodnikiem z pola.
Boczny obrońca Lechii Gdańsk, który również mecz z Górnikiem Zabrze zaliczy do udanych. To właśnie boki defensywy klubu z Gdańska były bardzo groźną bronią Lechii w spotkaniu z Górnikiem. Doskonale funkcjonowała współpraca na lewej stronie pomiędzy Filipem Mladenoviciem, a Lukasem Haraslinem.
KGHM Zagłębie Lubin skromnie pokonało Cracovię, a jedynego gola w tym meczu strzelił Bartłomiej Pawłowski. Skrzydłowy Miedziowych w tym spotkaniu szukał okazji na to, aby umieścić piłkę w bramce przeciwnika. Udało mu się to w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy, gdy po technicznym uderzeniu piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Ten gol zapewnił Zagłębiu trzy punkty.
Kluczowy piłkarz dla wyniku spotkania, w którym Legia Warszawa wygrała 2:1 z Zagłębiem Sosnowiec. To on dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, po którym gola strzelił Artur Jędrzejczyk. To również Antolić wypatrzył w polu karnym Zagłębia Carlitosa, który chwilę później strzelił gola dla Legii. Pomocnik drużyny z Warszawy miał zatem spory udział w dwóch golach strzelonych przez swój zespół.
Michał Janota (Arka Gdynia, 1)
Efektownie rozgrywał piłkę zawodnik Arki w spotkaniu z Wisłą Płock, które zakończyło się zwycięstwem gdynian 3:1. Janota miał spory udział przy pierwszym golu. Później sam strzelał na bramkę, ale jego uderzenie obronił bramkarz gospodarzy. Następnie znów świetnie dogrywał piłkę, lecz tym razem zabrakło skuteczności zawodnikowi Arki. W końcu zaliczył asystę przy bramce na 3:1.
Dawid Kort (Wisła Kraków, 1)
Pod wodzą Macieja Stolarczyka w Wiśle Kraków wyraźnie odżywa. Filigranowy pomocnik coraz częściej bierze na swoje barki odpowiedzialność za ofensywę Białej Gwiazdy. W wygranym 5:2 meczu z Lechem Poznań był widoczny. Już na jego początku mógł mieć na koncie asystę, gdyby z jego podania skorzystał Jakub Bartosz. Później zaprogramował jeszcze kilka akcji Wiślaków.
Skrzydłowy Wisły Kraków zainicjował pościg w Poznaniu. To on w 24. minucie odpowiedział na dwa gole Lecha w sytuacji sam na sam z Jasminem Buriciem po błędzie Rafała Janickiego. Jeszcze przed przerwą oddał niebezpieczne uderzenie z dystansu. Po powrocie z szatni Kostal sprowokował Christiana Gytkjaera do strzelenia gola samobójczego, a na deser asystował przed bramką Zdenka Ondraska. Przed końcem regulaminowego czasu opuścił boisko z poczuciem dobrze wykonanego zadania.
Jagiellonia Białystok pokonała 2:1 Piasta Gliwice, ale losy tego spotkania rozstrzygnęły się dopiero w doliczonym czasie gry. Kto miał przesądzić o wyniku tej potyczki, jak nie jeden z najbardziej, o ile nie najbardziej nieszablonowy zawodnik drużyny Ireneusza Mamrota? Litwin był już blisko zdobycia gola po uderzeniu z rzutu wolnego, a w samej końcówce popisał się pięknym strzałem z woleja z pierwszej piłki. Ten gol dał Jagiellonii trzy punkty.
Już po raz trzeci w jedenastce kolejki. Zdenek Ondrasek jest liderem klasyfikacji strzelców Lotto Ekstraklasy z czterema trafieniami na koncie. W efektownie wygranym 5:2 meczu z Lechem Poznań napastnik Wisły Kraków zdobył dwie bramki. Pierwszą po fantastycznym podaniu Jesusa Imaza, kolejną po asyście wspomnianego już Martina Kostala. Była szansa na hat-tricka Ondraska, jednak na wysokości zadania po kolejnym strzale snajpera stanął Jasmin Burić.
ZOBACZ WIDEO Valencia blisko pokonania Atletico. Kapitalna asysta Griezmanna [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]