W tym artykule dowiesz się o:
"Daily Mail": Liverpool stępiony przez Bayern na Anfield. Mane i Matip zmarnowali wielkie okazje
Po remisie 0:0 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, "Daily Mail" podkreśla, że to dopiero czwarty mecz Liverpool FC bez strzelonego gola w tym sezonie, ale już trzeci w europejskich pucharach. "Sfrustrowany Liverpool pozostawiony w patowej sytuacji" - można przeczytać.
Angielski dziennik podkreśla świetną grę defensywną Bayernu Monachium. "Bayern na tyłach nie jest najszybszy, ale wie, jak utrzymać dystans. Zatrzymał silną linię ataku Liverpoolu i doprowadził sfrustrowaną publiczność do stanu rozdrażnienia" - kontynuuje "Daily Mail". Dla Brytyjczyków to Bayern jest "małym faworytem" przed rewanżem.
Robert Lewandowski w skali od 1-10 (gdzie 1 oznacza występ poniżej krytyki, a 10 mecz kapitalny) dostał "6". Równie nisko w zespole gości zostali ocenieni tylko James Rodriguez i Joshua Kimmich. "Nawet pod nieobecność Virgila van Dijka, który zagra w rewanżu, Liverpool ustawił sobie w szeregu Lewandowskiego" - zauważyli dziennikarze.
ZOBACZ WIDEO Selekcjoner Brzęczek o powołaniach. "Będą dwie nowe twarze!"
"Abendzeitung": Bayern dalej marzy o ćwierćfinale
Również monachijska gazeta uważa, że to Bayern jest w lepszej sytuacji. "Dzięki śmiałemu występowi w pierwszej rundzie, Bayern zapewnił sobie dobrą pozycję startową przed rewanżem" - czytamy na początku.
Dziennik podkreśla, że Bayern w obronie "walczył z pasją", a "bezbramkowy remis jest dobry, ale niebezpieczny".
"Abendzeitung" nie pozostawia suchej nitki na Lewandowskim, który w skali od 1-5 (gdzie 1 jest oceną najlepszą, a 5 najgorszą) otrzymał "5", podobnie jak James Rodriguez. "Lewandowski zawiódł. Nie mógł dać swojemu głównemu krytykowi, Dietmarowi Hamannowi żadnych kontrargumentów. Ponownie niewidoczny w meczu w Europie. Przegrał wiele pojedynków z byłym piłkarzem Schalke - Joelem Matipem" - czytamy w ocenach pomeczowych.
"Kicker": Mocny kolektyw Bayernu przynosi 0:0
Niemiecki dziennik podkreśla rozsądną grę Bayernu w pierwszej połowie. "Uciszyli głośnych fanów Liverpoolu długim posiadaniem piłki" - czytamy.
"Kicker" podkreśla, że bramkarze mieli niewiele pracy w meczu, a przed rewanżem Bayern ma "przyzwoitą, ale jednocześnie niebezpieczną pozycję startową". Przypomniano również, że w samej końcówce Bawarczycy "wstrzymali oddech" po tym, jak tuż obok słupka główkował Sadio Mane. W relacji ani słowa o Lewandowskim.
"The Sun": Bayern przytępił Liverpool, stawiając piłkarzy Kloppa przed trudnym zadaniem w Monachium
Angielska bulwarówka uważa, że Liverpool jest sam sobie winien wyniku, ponieważ zmarnował wiele okazji. "Intrygująca bitwa taktyczna na Anfield zakończyła się impasem" - podkreślono.
"Lewandowski rzadko znajdował się przed bramką Liverpoolu" - tyle napisano na temat kapitana reprezentacji Polski.
"BBC": Bayern doprowadził Liverpool do frustracji
Kolejne brytyjskie medium również zauważa, że "gospodarze stworzyli większe zagrożenie, ale marnowali sytuacje". Z kolei najbliższy gola dla Bayernu był obrońca Liverpoolu, Matip, który mógł pokonać własnego bramkarza.
"BBC" podkreśliło "wyśmienitą grę defensywną" Bayernu, a o Lewandowskim nie wspomniało słowem.