Liderzy drużyn i wypożyczeni nie zawiedli. Najlepsi I-ligowcy 26. kolejki

Łukasz Budziłek (Bruk-Bet Termalica Nieciecza, 1*)

W rundzie wiosennej bramkarz Bruk-Betu stracił tylko dwa gole w czterech meczach. W pojedynku z Chojniczanką Chojnice zachować czystego konta się co prawda nie udało, ale gdyby nie interwencje Łukasza Budziłka, wynik byłby gorszy niż 1:1. Zawodnik wypożyczony z Pogoni Szczecin sparował piłkę po strzałach Tomasza Mikołajczaka, Miłosza Przybeckiego i Janusza Surdykowskiego. Dobrze reagował na przedpolu.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Adam Wolniewicz (GKS 1962 Jastrzębie, 1)

Bohater ostatniej akcji. Adam Wolniewicz ratował skórę zespołu z Górnego Śląska w Olsztynie i rzutem na taśmę doprowadził do remisu 1:1 ze Stomilem. Piłkarz wypożyczony z Górnika Zabrze strzelił premierowego gola dla pierwszoligowca.

ZOBACZ WIDEO Mocne słowa o zwolnieniu Nawałki. "Czuję ogromne zażenowanie. W Poznaniu mają co tydzień inną wizję"

Piotr Stawarczyk (Puszcza Niepołomice, 3)

Tylko jeden piłkarz strzelił w tym sezonie więcej goli dla Puszczy Niepołomice niż Piotr Stawarczyk. To Krzysztof Drzazga, który występuje obecnie w Wiśle Kraków. W wygranym 3:0 spotkaniu z Chrobrym Głogów doświadczony defensor wykorzystał rzut karny i zdobył długo wyczekiwanego, pierwszego gola w rundzie wiosennej dla zespołu Tomasza Tułacza.

Czytaj także: Ofensywa Puszczy Niepołomice odblokowała się

Andrzej Niewulis (Raków Częstochowa, 2)

Raków zgodnie z planem zwyciężył 1:0 w meczu z ostatnią w tabeli Garbarnią Kraków, ale nie była to łatwa przeprawa dla lidera. O wygranej podopiecznych Marka Papszuna zdecydował gol Andrzeja Niewulisa. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zachował się najlepiej w polu karnym i główkował do bramki Marcina Cabaja. Po przeciwnej stronie boiska bronił bez zarzutu.

Adrian Błąd (GKS Katowice, 3)

Podsumował efektowny występ zespołu Dariusza Dudka w Opolu. GKS Katowice wygrał 4:0 z Odrą, a ostatniego gola strzelił Adrian Błąd. Po podaniu Tymoteusza Puchacza zachował zimną krew i przelobował Artura Krysiaka. Skrzydłowy jest z siedmioma trafieniami na czwartym miejscu w klasyfikacji strzelców ligi. W rundzie wiosennej trafił do bramki trzy razy.

Bartosz Nowak (Stal Mielec, 4)

Tak jak Adrian Błąd jest najlepszym strzelcem GKS-u Katowice, tak Bartosz Nowak nie ma równego sobie pod względem skuteczności piłkarza w Stali Mielec. Szósta bramka w sezonie pomocnika zdecydowała o wygranej 1:0 zespołu z Podkarpacia z Wigrami Suwałki. Bartosz Nowak przymierzył efektownie z dystansu w okienko Damiana Węglarza.

Łukasz Grzeszczyk (GKS Tychy, 3)

Ponownie zapewnił swojemu zespołowi punkty. Tym razem trafienie najskuteczniejszego spośród tyszan zdecydowało o ich zwycięstwie 1:0 z Bytovią Bytów. Strzał do siatki Łukasza Grzeszczyka w 13. minucie był ważny i efektowny. Później pokazał się jeszcze kilkakrotnie, ale budowane przez niego ataki nie przyniosły drugiego gola.

Dominik Kun (Sandecja Nowy Sącz, 2)

Pierwszy gol pomocnika po przenosinach ze Stomilu Olsztyn do Sandecji Nowy Sącz to jednocześnie premierowa bramka zespołu Tomasza Kafarskiego w rundzie wiosennej. Kun wykorzystał podanie Damiana Chmiela i przyczynił się do zwycięstwa 2:1 z Wartą Poznań.

Patryk Bryła (ŁKS Łódź, 3)

Beniaminek z Łodzi idzie jak burza w rundzie wiosennej i nie oddaje miejsca premiowanego awansem. W ostatniej kolejce wygrał 3:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Patryk Bryła otworzył rezultat tego spotkania i potwierdził, że lubi grać przeciwko Góralom. W rundzie jesiennej strzelił im dwa gole, a w rewanżu jednego. W meczach z Podbeskidziem zdobył więcej bramek niż we wszystkich pozostałych w sezonie.

Czytaj także: ŁKS na drodze do awansu. Kolejne wysokie zwycięstwo

Tymoteusz Puchacz (GKS Katowice, 1)

Trzeci piłkarz w jedenastce kolejki wypożyczony z klubu grającego w Lotto Ekstraklasie. Tym razem z Lecha Poznań. Tymoteusz Puchacz zaprezentował się równie pozytywnie jak Łukasz Budziłek oraz Adam Wolniewicz. W wygranym 4:0 spotkaniu z Odrą Opole strzelił gola po efektownym rajdzie, a przy bramce Adriana Błąda asystował.

Rafał Kujawa (ŁKS Łódź, 5)

W meczu ŁKS-u Łódź z Podbeskidziem Bielsko-Biała wystąpiło trzech liderów klasyfikacji strzelców. Po ostatnim gwizdku został tylko jeden zawodnik na prowadzeniu w rankingu. Po raz dziewiąty trafił do bramki w tym sezonie Rafał Kujawa i zostawił w tyle Valerijsa Sabalę oraz Łukasza Sierpinę. W rundzie wiosennej jest w wysokiej formie i pomaga beniaminkowi w seryjnym zwyciężaniu.