W tym artykule dowiesz się o:
Konrad Jałocha (GKS Tychy, 1*)
GKS jest na podium w tabeli rundy wiosennej i nie dał się w niej wyprzedzić sąsiadowi Rakowowi Częstochowa. Mecz na terenie lidera zakończył się bezbramkowym remisem. W dużej mierze dzięki interwencjom Konrada Jałochy. Golkiper Trójkolorowych był zapracowany od początku. W pierwszej połowie zatrzymał piłkę po dwóch strzałach Rafała Figiela i jednym Daniela Bartla. Po przerwie popisał się chwytami na przedpolu i paradą po uderzeniu Piotra Malinowskiego.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
W małych derbach województwa małopolskiego Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonał 1:0 Garbarnię Kraków. Formacja defensywna, dowodzona przez Mateusza Kupczaka, nie dała się pokonać zdegradowanemu już zespołowi.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Finał Pucharu Polski rozczarował. "Mecz nie był fenomenalny, a otoczka pozostawia dużo do życzenia"
Jan Sobociński (ŁKS Łódź, 3)
Obecny i przyszły beniaminek postawił pieczątkę na awansie w Jastrzębiu-Zdroju. ŁKS Łódź nie pozwolił sobie na stratę gola w wygranym 2:0 pojedynku. Przy pierwszym trafieniu Rycerzy Wiosny właśnie strzał Jana Sobocińskiego dobijał Łukasz Sekulski. W drugiej połowie młodzieżowy reprezentant Polski popisał się interwencją na własnej linii bramkowej.
Jakub Kiełb (Warta Poznań, 1)
Był w odpowiednim miejscu, żeby poprawić strzał z rzutu karnego Michała Żebrakowskiego i uderzyć na 1:1 do bramki swojego byłego klubu Chrobrego Głogów. Zieloni nie zaprezentowali się najlepiej w pojedynku z zespołem z Dolnego Śląska, ale dzięki czujności Jakuba Kiełba w doliczonym czasie zapunktowali.
Stal Mielec straciła szansę na awans do Lotto Ekstraklasy. Starała się walczyć dopóki matematyka dawała jej nadzieję. W wygranym 2:0 pojedynku z GKS-em Katowice jednego z goli strzelił Łukasz Janoszka. Po dołączeniu do zespołu z Mielca zdobył już pięć bramek.
Z ośmioma golami na koncie jest najlepszym strzelcem Sandecji. Ma też najwięcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej ligi spośród podopiecznych Tomasza Kafarskiego. Wygrany 2:1 przez Bianconerich mecz z Wigrami Suwałki przebiegł pod znakiem przebudzenia Macieja Małkowskiego. Miał udział przy obu golach i ustalił wynik uderzeniem z rzutu karnego w końcowych minutach.
Daniel Ramirez (ŁKS Łódź, 6)
Najbardziej efektywny w ofensywie zawodnik ligi. W wygranym 2:0 pojedynku z GKS-em 1962 Jastrzębie ponownie stwarzał ogromne zagrożenie pod bramką przeciwnika. Daniel Ramirez wykonał dośrodkowanie z rzutu wolnego, które w pierwszego gola zamienił ostatecznie Łukasz Sekulski. Przy drugiej bramce Hiszpanowi można było zapisać asystę. Prowadzący w klasyfikacji kanadyjskiej Ramirez ma na koncie 25 punktów.
W wygranym przez podopiecznych Artura Skowronka meczu z GKS-em Katowice strzelali gole byli zawodnicy klubu z Górnego Śląska. Andreja Prokić nie dość, że przymierzył do bramki, to na dodatek jeszcze asystował przy golu Łukasza Janoszki. W akcji bramkowej mógł uczestniczyć już w pierwszej połowie. Na skrzydle robił dużo pozytywnego zamieszania.
Przeprowadził pościg za Bytovią Bytów. Odra Opole wygrała 2:1, choć jako pierwsza straciła gola. Odpowiedział na niego dubletem Szymon Skrzypczak. W pierwszej połowie dobił piłkę do siatki po strzale Sebastiana Boneckiego, a po przerwie wykorzystał dośrodkowanie. Skrzypczak z ośmioma golami jest ponownie najwyżej sklasyfikowanym w rankingu strzelców zawodnikiem z Opola.
Łukasz Sekulski (ŁKS Łódź, 2)
W ostatnich tygodniach wygrał rywalizację o miejsce w podstawowym składzie z najlepszym strzelcem zespołu Rafałem Kujawą. Decyzja trenera Kazimierza Moskala obroniła się. W wygranym 2:0 meczu z GKS-em 1962 Jastrzębie napastnik strzelił oba gole gwarantujące łodzianom awans.
Coraz trudniej będzie pozbawić Łotysza prowadzenia w klasyfikacji strzelców ligi. Napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała odblokował się niedawno i w meczu z Chojniczanką ponownie umieścił piłkę w bramce. Trafienie Valerijsa Sabali pomogło Góralom zremisować 2:2. Najlepszy snajper ligi zdobył 12 bramek w sezonie i ma o dwa gole więcej niż wiceliderzy rankingu Adrian Błąd i Łukasz Grzeszczyk.
na Instagramie 
na Facebooku 
