W tym artykule dowiesz się o:
Hat-trick Darwina dał zwycięstwo w Polsce
Benfica wcześnie objęła prowadzenie. Pizzi zabrał się za wykonanie rzutu karnego przyznanego za zagranie ręką Tomasza Dejewskiego. Reprezentant Portugalii nie miał problemu z wymanewrowaniem Filipa Bednarka i oddaniem strzału po ziemi do siatki. Klub z Lizbony rozpoczął spotkanie w wymarzony sposób. Praktycznie pierwszy atak dał mu zaliczkę, ale później nie poszło gościom z górki. Wygraną 4:2 zapewnił sobie dopiero po przerwie.
"Ważnym zawodnikiem Orłów był Darwin Nunez, który debiutował w ich barwach w Lidze Europy. Wyprowadził on dwukrotnie na prowadzenie Benficę, a kompletując hat-tricka w doliczonym czasie, przypieczętował triumf zespołu Jorge Jesusa. Tym samym Benfica dołączyła do Rangers FC na czele grupy D" - informuje A Bola i raportuje, że Pedro Tiba był w tym meczu podstawowym zawodnikiem Lecha Poznań.
"Zagraliśmy świetny mecz"
Lech postawił się drużynie ze stolicy Portugalii i konfrontacja w pierwszej połowie była wyrównana. Na zakończenie pierwszego kwadransa Mikael Ishak strzelił na 1:1 z podania Alana Czerwińskiego, a później Benfica nie miała łatwości w kreowaniu sytuacji podbramkowych. Dopiero w 41. minucie Darwin Nunez odzyskał prowadzenie, tym razem 2:1, dla gości. Tak rozpoczęła się jego mała kanonada.
"Darwin wyróżnił się w zwycięskim debiucie Benfiki" - tytułuje relację "O Jogo" w internetowym serwisie, a także cytuje najważniejszego zawodnika spotkania. "Trzy gole dużo dla mnie znaczą i pomogą mi. Wierzyłem, że strzelę, ale nie przypuszczałem, że aż trzy. Po pięciu spotkaniach bez zdobytej przeze mnie bramki drużyna wspierała mnie. Nadszedł czas, żebym kontynuował pracę z pokorą. Zagraliśmy przeciwko Lechowi świetny mecz".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo
Mikael Ishak przyprawił o ból głowy
"Record" pisze w swojej relacji o "festiwalu Darwina". "Benfica odniosła zwycięstwo w Polsce. Darwin Nunez był wielką postacią swojego zespołu, a strzelanie goli rozpoczął Pizzi. W obronie Orły miały pewne trudności, a Mikael Ishak przyprawił swoimi golami i kilkoma innymi atakami o ból głowy. Benfica odniosła piątą wygraną z rzędu".
"Lech bezczelnym przeciwnikiem"
W rozmowie z telewizją "Sport TV" trener Jorge Jesus wypowiedział się między innymi o Lechu Poznań. Słowa doświadczonego szkoleniowca cytuje "Mais Futebol". "Wiedziałem, że spotkamy się z silnym zespołem. To wicemistrz Polski, a nie Luksemburga. W tym sezonie w europejskich pucharach jeszcze nie przegrał i jest bezczelną drużyną. W drugiej połowie mieliśmy pewne trudności, ale odpowiedzieliśmy ofensywą na stracone bramki. Nie wolno nam zapominać, że Darwin jest jeszcze dzieckiem i wiele uczy się. To najdroższy zakup Benfiki, ale może też być najdroższa sprzedaż. To będzie czołowy zawodnik na świecie".