Michał Żyro zmarnował najlepszą okazję jaką Legia Warszawa stworzyła sobie w czwartkowy wieczór w meczu 1/16 Ligi Europy z Ajaksem Amsterdam. W 54. minucie skrzydłowy mistrzów Polski spudłował z bliskiej odległości, a jego drużyna przegrała 0:1 (0:1). Po końcowym gwizdku Żyro przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską, że nie rozumie, dlaczego piłka nie wpadła do siatki.