Po zamieszkach podczas meczu Concordii z Ruchem Radzionków głos zabrał prezes drużyny z Knurowa Andrzej Michalewicz. - Organizacja nie zawiodła, a klub zapewnił wszystko, co konieczne. Ochroniarze nie reagowali, bo bali się o swoje zdrowie - wyjaśnia Michalewicz.