Po porażce w Warszawie 0:1, mistrzowie Anglii bardzo chcieli zrehabilitować się w rewanżu przed własną publicznością. W Blackburn legioniści przeżyli prawdziwe oblężenie, a najwięcej pracy na boisku miał Maciej Szczęsny. Jak on i reszta drużyny wspominają tamten wieczór w Lidze Mistrzów?